A co jeśli te wszystkie stare baby, które widać co rano w przychodniach, komunikacji miejskiej, sklepach itd. Grają po prostu w grę miejską? I później w niedzielę po południu spotykają się w swoich grupkach, podliczają punkty i heheszkują?
- No kochanienkie, podliczyłam punkty po trzecim tygodniu stycznia i Jadzia wyszła na mocne prowadzenie. - To ile mi tam wyszło? - zapytała Jadzia z nieskrywanym triumfem w głosie - 485! - Lomatkoboskokochano! Jak
WCIĄŻ CHCESZ MNIE POZNAĆ KIEDY TERAZ WIESZ, ŻE NA DRUGIE MAM OBCIACH W GĘBIE OSTATNIĄ FAJKĘ PARĘ DROBNYCH W SPODNIACH I NIE PRZEJMUJĘ SIĘ IDĘ GDZIE LOS MNIE POGNAŁ