since2007
Skoro twardo stąpa Pan po ziemi, to w jaki sposób radzi sobie Pan z emocjami w sytuacjach takich, jakie miały miejsce podczas ostatniej wizyty w Nowej Soli? Kiedy słyszy Pan lud wykrzykujący "będziesz siedział" albo znacznie gorsze komentarze pod Pańskim adresem, to czy spływa to po Panu, jak po przysłowiowej "kaczce"?( ͡° ͜ʖ ͡°)