"Chazan, "święty Paweł ruchu pro-life", w wywiadzie dla Do Rzeczy mówi, że dokonał 500 aborcji. Czyli zgodnie z doktryną fundamentalistów katolickich "zabił" 500 dzieci. Gdyby faktycznie wierzyli w to, że zarodek to dziecko, to sądzę, że podchodzili by do tego pana nie inaczej jak do Trynkiewicza."
Taka rozkmina mnie naszła i chciałbym poznać punkt widzenia dżihadystów wolnego rynku. Czy sankcje, a więc pokojowe wpływanie na agresora, mieszczą się w idylli totalnie wolnego rynku? Czy taki zabieg to zbrodnia i gwałt na ciele kapitalizmu? Idąc dalej - jeśli oberwie rykoszetem rodzima gospodarka (jak obecnie) to czy Państwo powinno wspomóc w jakiś sposób te sektory? Celowo nie sugeruję co to miałaby być za pomoc. Też nie skupiajmy się na aktualnej
@rajet: co do zasady to jakiekolwiek sankcje są sprzeczne z ideą wolnego rynku i kropka. Jednakże teoria sobie, a życie sobie i z dwojga złego lepiej naciskać agresora gospodarczo niż militarnie, gdyż ta druga opcja zazwyczaj pociąga za sobą nieprzeliczalne koszty. Jest to więc prosty i racjonalny rachunek ekonomiczny. Rzadko kiedy sankcje przyniosą straty chociaż w małym procencie porównywalne do tych jakie spowodowałby otwarty konflikt militarny.
@rajet: Niestety prawda jest taka, że większość tzw. "wolorynkowych wykopków" nie zgłębia się zbytnio w to zagadnienie i ogranicza się do "masakrowania" na poziomie wyzywania od lewaków każdego z kim chociaż trochę się nie zgadzają. ;)
Jest w tym pewna ironia, że o prorosyjskość oskarża się partie/ugrupowania, które wprowadziły Polskę do NATO i UE. A kto m.in. oskarża? Człowiek, który ze wszystkich sił obecnie stara się dostać w okolice okrężnicy Putina.
Ten człowiek jest albo agentem, albo szaleńcem. Jest opcja trzecia, ale jest zbyt oczywista, a nie chcę dostać z liścia ( ͡º͜ʖ͡º)
@sponge: No kolega wyżej twierdzi, że JKM - ja sobie takich wypowiedzi nie przypominam. Zresztą dla JKM Moskwa >>>> Bruksela, więc bycie za Rosją wydaje się pochwałą w jego ustach.
jakby ktoś chciał powtarzać kłamstwa parszywej gęby Zawiszy, to proszę:
Artur Zawisza poinformował media, że za starcia przy skłocie Przychodnia odpowiedzialni są anarchiści, którzy "rzucali z dachu butelkami w uczestników Marszu". Prezentujemy mapkę poglądową, aby każdy mógł się przekonać jak było naprawdę.
@MJToshi: nie co Ty - rzucali butelkami w marsz oddalony o 100 metrów, gdzie na drodze mieli jeszcze wieżowiec. Dół skłotu został zdemolowany - już wiesz dlaczego mieszkańcy byli na dachu?
@fermento: ah więc w tym roku taka taktyka obrony marszu?
@nofink: i skłotersi pewnie sami podpalili samochody znajdujące się na posesji. Brzmi logicznie.
mam nadzieję, że w końcu organizatorzy zostaną obciążeni kosztami strat i przez najbliższe 10 lat nie w głowie im będzie robić spędy dla nacjonalistycznej swołoczy.
@Merx666: czyli tak jak sądziłem - napinanie się w mailach, straszenie i w konsekwencji zaniechanie sprawy. Pismo do UOKiK nie zajmuje więcej niż napisanie maila do serwisu.
@rajet: UOKiK nie pomoże, ponieważ to nie jest pozew zbiorowy. Muszę skontaktować się z odpowiednimi służbami. Jak nie wierzysz w ten Wykop to go zakop, co za problem? Nie rozumiem.
@BlackDave: dlaczego sugeruję? Bo odżegnywanie się ludzi z krzyżami celtyckimi od totalitaryzmu zazwyczaj kończy się na takich spędach, o których mowa w wywiadzie, czy też jak w przypadku NOPu bratanie się z gloryfikatorami UPA, czy w końcu z ostatnich wybryków - ONR na marszu upamiętniającym powstanie Pierwszej Republiki Słowackiej która napadła na Polskę.
Walka o naród kończy się na krzyczeniu o "pedalstwie" i "lewactwie". Naród ma z tego taką korzyść, że
@Socialist: Panie z mordercą w avatarze, nie mam przyjemności z Pańskiego obserwowania mnie, tak jak bym nie miał w przypadku jegomościa z np. Pinochetem w avie. Jeśli to przez komentarz o Skandynawii, to się trochę Pan przeliczył.