Proszę, dla wszystkich po łyczku małej słodyczy która wam życzy tysiąca uśmiechów i więcej odważniejszych i śmiałych kroków w nadchodzącym nowym roku.

PS. Kilkadziesiąt zdjęć a i tak najlepsze wyszło nie tak jak chciałem, w pół sekundy wyłazi z tego kielicha.
#pokazkota

Zanim wczoraj przyjechali goście, wybrałem się po choinkę do swojego lasku. Nie mogąc się zdecydować, poprzycinałem dolne gałęzie sosenek i z nich złożyłem choinkę a resztę wystawiłem po obu stronach drzwi od tarasu, wyszło bardzo przyjemnie.

Jak tak patrzysz na swojego ryja w lustrze, po #!$%@? ty żyjesz? aby kogoś oszukać? okłamać? zrobić kase na słabszym?

Jak coś takiego przy mnie się dzieje, to cię wykręce, w ryja też możesz przy tym zarobić.

Wykorzystujesz słabszych?

Cały świat dąży do nietykalności cielesnej, a cała historia, wojny #!$%@? debile, potrzeba dupsko przetrzepać.

Aby nie być gołosłownym i pokazać różnicę możliwości, przytaczamy fragment z
„Książki do czytania początkowego” W.Wodowozowa (St. Petersburg, 1878),
przeznaczonej do samokształcenia pod koniec XIX wieku, w której mówi się o poglądach
na obiektywną rzeczywistość u starożytnych Egipcjan:
"Najważniejszą kastą, która rządziła wszystkim, była kasta duchownych lub
kapłanów. Oni nakazywali również królowi (tzn. Faraonowi - nasz komentarz),
jak żyć i co robić ... Najwyższym bóstwem Egipcjan był AMUN. W jego osobie
łączyłyPokaż całość

Człowiek - zarówno jednostka, jak i gatunek biologiczny - jest częścią
wszechświata. Człowiek ma możliwość postrzegać cały wszechświat jako proces trójjedności: MATERIA i INFORMACJA zmieniająca się zgodnie z MIARĄ rozwoju.
Pierwotność kategorii materii, informacji i miary oznacza, że kategorie przestrzeni i
czasu nie są pierwotne, ale pochodne, tj. przestrzeń i czas nie są obiektywne w skrajnym
przypadku uogólnienia pojęć, ale są generowane przez obiektywnie różne jakości, które
składają się na trój-jedność.

Ponieważ wszyscy ludzie mają choćby najbardziej prymitywną opinię na temat
przyczynowo-skutkowych uwarunkowań w życiu społecznym, pojawia się drugie
oblicze tego samego problemu: jak przekonać resztę do wiarygodności nowej wiedzy,
która nie odpowiada ich tradycyjnym pojęciom. Treściwie ten aspekt problemu, F.I.
Tiutczew (w liście do A.M. Gorczakowa) opisał następująco:
“Jak potężna jest twa dźwignia
Czy złamie upór mądrali
I usunie głupotę głupców?”

Jaką mogę mieć radość, jakie szczęście, wyzywając, czy porównując, jak te puste wory po cemencie to obejdzie, to raz, dwa, że i tak jak ktoś pośród ciemnej głuszy zrozumie to i tak zamilczy.

Samowola to nieodpowiedzialność za swoje działania
dla własnej przyjemności, bezmyślnie lub rozmyślnie dopuszczająca zadawanie krzywd i
strat innym. To jest walka z Bogiem – satanizm. Krzywdy innych mogą być wybaczone
tylko wtedy, gdy jest to konsekwencja błędu, szczerej pomyłki

Aby wyjaśnić, co mamy na myśli, przytoczmy znaną niegdyś anegdotę z cyklu o
"Czapajewcach". Pietia prosi komisarza Furmanowa:
- Dmitrij Andriejewicz, wyjaśnij mi, czym jest dialektyka.
- W porządku. Wyobraź sobie, że masz w łaźni tylko tyle wody do kąpieli, aby
umyć jedną osobę, a przechodzą dwie - czysty i brudny. Kogo umyjesz?
- Cóż, to jasne: brudnego.
- A właśnie, że nie. Brudnego umyjesz, a ten znów się ubrudzi – czystegoPokaż całość

Jak uciec od tego debilizmu, jak czytam mikro to widzę, że dużą część ludzi powinno się przynajmniej pozbawić internetu.

#!$%@? sam mam czasem wyrzuty, że napisałem głupotę, wywyższyłem się.

A tu kloaka maksima, bez mydła, oni nie robią z siebie, oni są kretynami z dostępem do multimediów, porażka socjologiczna.

Ja to ja a nie #!$%@? go wie, pajac, cymbał, tego tu za wiele.

System was tworzy, to nie tak, że myślicie, to zostało już przemyślane jak masz myśleć, nie wyrwiesz się bo jesteś tchórzem, boisz się, #!$%@? musisz się bać.

Jak zwykle oczekuje dyskusji, chociaż na poziomie michalkiewicza czy chociaż ziemkiewicza a tu pudło, sami kretyni nie znający swojego umysłu, ziemia ta nasza nosi ludzi mądrych tylko ci stają się impotentami.

Dla mnie to wszyscy jesteście, nie będę się wysilał na inwektywy:

uchodzę za gbura i chama, gdyby nie sprzężenie zwrotne to prawdopodobnie stałbym jak słup na polu

klub rzymski i agenda