Pamiętacie aferę sylwestrową w Willa Karpatia?
Prawdopodobnie ta cała akcja to 100% prawda.
Wraz z dużą (ok. 40 osób) grupą złożoną z rodziny i znajomych odwiedziliśmy ten nieszczęsny przybytek (część przyjechała autami, część wynajętym autobusem).
Wg pierwotnych uzgodnień mieliśmy dostać wszystkie pokoje w "nowej" części.
Ostatecznie otrzymaliśmy 3 pokoje (łącznie 7 osób) w "starej" części co było złamaniem ustaleń.
Prawdopodobnie ta cała akcja to 100% prawda.
Wraz z dużą (ok. 40 osób) grupą złożoną z rodziny i znajomych odwiedziliśmy ten nieszczęsny przybytek (część przyjechała autami, część wynajętym autobusem).
Wg pierwotnych uzgodnień mieliśmy dostać wszystkie pokoje w "nowej" części.
Ostatecznie otrzymaliśmy 3 pokoje (łącznie 7 osób) w "starej" części co było złamaniem ustaleń.
Zainspirowany wpisem z goracych o umiejetenosciach jezykowych rekrutacji.
Od ponad 7 lat mieszkam w UK, skonczylem tu studia, ostatnio nawet zostalem poddanym królowej. Z powodow osobistych planuje, przynajmniej czasowo, wrocic do Polski. W zeszlym tygodniu dzwoni do mnie rozradowana pani z HRu z polskiej firmy, ze "przeszedlem pierwszy etap rekrutacji", czyli "siwi skrinink", i że ona chce sprawdzic moje kompetencje jezykowe z angielskiego. Upewniam sie, ze widziala moje CV, potwierdza oburzonym glosem. No nic, "bring it on" mowie. "Czy mozemy juz zaczac" słysze w odpowiedzi. zmieszany potwierdzam. No i pada "deskrajb jur last holidaj". Tyle. Cztery słowa. Zaciekawienie wzielo gore nad zazenowaniem, wiec cośtam mowie, że w górach byłem, jaskinie zwiedzałem. W odpowiedzi - "Did ju hed dżłaj?" Nie wiem o co chodzi, moze sie coś niedosłyszałem, prosze o powtórzenie. Wyraznie oburzona pani powtarza to samo pytanie baaardzo powooooli. Oczami wyobrazni widzę jak powoli rusza ustami, jak gestykuluje, niczym typowy janusz tlumaczacy droge turyscie ktory po polsku nic. I nagle eureka. Chodziło chyba o przewodnika! Dukam, że "noł", że "baj majself". To chyba wystarczyło, bo pani po polsku podziękowała i powiedziała, że zadzwoni jeśli przeszedłem dalej.
Do tej pory nie dzwonia, wiec chyba moje kwalifikacje jezykowe, ocenione przez 26 latke po polonistyce, potrzebuja dżłajda...
#bekazrekruterow #hr
Kliknij
Jakbyś nie napisał, że chodziło o przewodnika to bym nie ogarnął o #!$%@? tam chodziło xD.