Konduktorzy w pociągach, to jest przykład tego jak to powinno wyglądać.
Wchodzę do środka, podchodzę kupić bilet, bo kasy nie ma na tej stacji. Gościu wymienił mi wszystkie zniżki, na jakie tylko mógłbym liczyć, zaproponował innego rodzaju bilet, byle bym tylko mógł kupić nieco taniej. I to nie jest odosobniony przypadek. Innym razem, kiedy nie zdążyłem kupić biletu w kasie konduktorka specjalnie przegadała ze mną cała stację, bo na następnej mogła mi
Wchodzę do środka, podchodzę kupić bilet, bo kasy nie ma na tej stacji. Gościu wymienił mi wszystkie zniżki, na jakie tylko mógłbym liczyć, zaproponował innego rodzaju bilet, byle bym tylko mógł kupić nieco taniej. I to nie jest odosobniony przypadek. Innym razem, kiedy nie zdążyłem kupić biletu w kasie konduktorka specjalnie przegadała ze mną cała stację, bo na następnej mogła mi
@Emil1803 No nie, trochę fukają małe, a mama jeż już mnie zna bo wynosiłem ją z 20 razy i na mnie nie reaguje wcale xD