Skopiowałem dziś z jednego komputera na dysk zewnętrzny katalog, po czym po podłączeniu dysku do drugiego komputera tego katalogu już nie było. Godzinę później, kiedy znowu podłączyłem dysk do kompa, wyskoczył mi monit windowsa, żeby zeskanować i naprawić błędy dysku. Tak też zrobiłem. To jest log z chkdsk. Czy jest on ok, czy może wynika z niego, że chkdsk usunął mi jakieś pliki?
Chkdsk was executed in read/write mode.
Checking file system
Chkdsk was executed in read/write mode.
Checking file system
Czy jest tu ktoś, kto przez pierwsze miesiące związku potrafił uprawiać seks kilka razy na dzień, a po zamieszkaniu (lub upływie kolejnych miesięcy czy pierwszych lat) ze swoim partnerem/ką utrzymał libido na tym samym, bardzo wysokim poziomie?
Wiem, że to normalne, że na etapie nowości, poznawania siebie i rzadkiego widywania się, ma się ochotę na seks po kilka razy w ciągu dnia, a potem to maleje. Ale czy właściwie zawsze tak
Czy zmieniło się wasze libidio, ochota na seks po zamieszkaniu razem lub upływie pierwszych lat?
@AnonimoweMirkoWyznania: Świetlista Wybranka: W moim związku to ja akurat jestem stroną, która bardziej chce rozmawiać (nie tylko o seksie).
Ja tylko kilka lat. W związku układa nam się naprawdę świetnie, ale powiem Ci, że czasem trochę żal, że ona już nie ma takiej podjarki mną w aspekcie seksualnym, jak powiedzmy w pierwszym roku.
U Ciebie nadal tak samo siebie fascynujecie? Seks podszyty wzajemnym pożądaniem i fascynacja sobą? W obie strony?
A nie macie czegoś takiego ze strony Waszych partnerek, że owszem lubią seks, ale spadła im (nie mówię ze dużo ale trochę się uspokoiła) podjarka Wami jako osoba, ciałem, osobowością?
Nie jestem pewien intencji OP, ale ja mam wrażenie, że znakomita większość kobiet na początku związku ma mega podjarkę partnerem i jest z nim w stanie (z JEJ własnej inicjatywy!) chodzić do łóżka co chwilę, a potem to spada i już tylko facetowi tak super zależy, a jej już mniej znacznie...