q.....m
konto usunięte
wczraj byłam se z koleżanką i jej chłopakiem na piwie. Typek ogólnie to se nie pije, teraz tylko go namówiliśmy na warke radler malinową, która wystarczyła mu do mienia zbytniej śmiałości i ciut niewyparzonej buźki.Wracając parka zaczęła sb coś tam szeptać i się przymilać i koleżanka poszła do sklepu sama powiedziała "zw czekajcie na zewnątrz", po zachowaniu kolegi domyśliłam się co planowali na wieczór, szybko powstrzymałam łzy niedoli i wróciłam do świata.