Sezon trwa, pracuję po 12 godzin (ale spokojnie, lubię to) i pracowników również mam takich, którzy na swoje pensje zarabiają pracą. A dziś pojechałem po drut, stoi czterech łebków "magazynierów", kawusia, fajeczka i wielkie pretensje w oczach, że coś jednak w tej pracy muszą zrobić i jeszcze mieli czelność mi powiedzieć - dlaczego nie noszę tylko patrzę. No #!$%@?, to ja się dokładam do pensji tych szczyli, a oni z takimi tekstami.
v.....o
konto usunięte