Neft Daslari to w pełni funkcjonalne miasto, w którym obecnie mieszka około 5 tysięcy osób. Cały kompleks powstał w 1949 roku i był pierwszą platformą wiertniczą tego typu na świecie. Osiedle składa się ze sztucznie połączonych wysp oraz sieci metalowych rusztowań. Nie zabrakło tu również miejsca na drogi – tych jest aż 300 kilometrów.
Pierwsze wiercenia na tym terenie rozpoczęły się już w 1870 roku, kiedy Rosja zdecydowała się na zajęcie całego terytorium. Do czasu Pierwszej Wojny Światowej, Neft Deslari dostarczało około 175 milionów baryłek ropy rocznie osiągając tym samym prawie 75% całej produkcji ropy w kraju. Po wojnie radzieccy inżynierowie nie przestali pracować i zbudowali pierwszą, w pełni funkcjonalną platformę wiertniczą na Morzu Kaspijskim.
Oryginalną podstawą Neft Daslari było siedem zatopionych statków oraz duży kontenerowiec, który w czasach świetności przewoził ropę. Przez następne kilkadziesiąt lat cała konstrukcja urosła do aż 2000 platform wiertniczych rozmieszczonych na przestrzeni 30 kilometrów. Jakby tego było mało, każda z nich została połączona ze sobą wiaduktami oraz mostami o łącznej długości prawie 300 kilometrów. Na platformach pracownicy zbudowali piętrowe bloki mieszkalne, lokalny browar, boisko do piłki nożnej, bibliotekę, park, piekarnię a nawet pralnię i kino, które jest w stanie pomieścić ponad trzysta osób. Wszystkie materiały zostały przywiezione z lądu przez pracowników.
matko, cuda się zdarzają. 1,5 tygodnia temu dowiedziałam się, że mam #bielactwo jak się tutaj żaliłam, dostałam jakąś mega drogą maść.. i jestem w szoku, bo pomaga! Faktycznie tak jak piszą na ulotce działa bardzo dobrze razem ze słońcem i plama widocznie mi się zmniejszyła.:) (porównałam zdjęcie z 24-ego lipca z dzisiejszym, bo zgodnie z przykazaniem dermatolog dokumentuję zmiany).
A tyle się naczytałam w internetach, że ten żel nie działa..