Jestem początkującym i mam prozaiczne pytanie, gdzie szukać? lasy na mazowszu zasrane śmieciami że aż żal w ogóle wchodzić z wykrywaczem, macie jakieś protipy?
@lubielizacosy: Powiem Ci, że jak liczysz na super pole co sra srebrnymi moniakami, albo miejscówkę po Napolleonie gdzie nikt nie kopał to się spóźniłeś paręnaście lat. Jak chcesz coś znaleźć to niestety musisz polubić grzebanie w śmieciach i nie bać się przypału. Wykrywacze stały się ogólnodostępne i zbyt wielu ludzi z nimi chodzi żeby co roku trafić kilka bardzo ciekawych miejscówek. Przede wszystkim musisz zacząć myśleć inaczej niż inni kopacze.
@lubielizacosy: Coś tam jeszcze się wykopie, ale jak sobie przypomnę stare dobre czasy to mam ochotę zamienić wykrywkę na wędkę heh. Tu masz taką małą pomoc w namierzaniu miejscówek http://www.zamki.pl/ zakładka mapy. Poza messtischblattem jak obejmuje twoje tereny to godny polecenia jes schroetter. Na geoportalu jest też lidar, którego ktoś już wcześniej wspomniał. Pamiętaj o tym, że te informacje są ogólnodostępne i często tak bywa, że coś co na ekranie
@lubielizacosy: Ja to się im trochę nie dziwię bo ludzie dołków nie zasypują z drugiej jednak strony jak się zobaczy w jakim stanie jest las po tak zwanych "pracach leśnych" to zaczynam się zastanawiać o co im k---a chodzi.
@stolikzikei: Po pierwsze to nie race tylko flary jeśli masz na myśli to świecące co się trzyma w dłoni, a po drugie na zdjęciu co tak dymi to są ekrany dymne.
Opowiem wam historie jaka mi się przydarzyła, historie mojego życia. Uprzedzam, nie jest to śmieszna pasta, ani nawet historia o kotach
Jestem Maciek, zwykły chłopak wychowany na blokowisku. W zasadzie nic mnie nigdy nie odróżniało od reszty rówieśników, ni to przegryw ni wygryw. Jak na chłopaka całkiem dobrze się uczyłem w szkole. Średnia powyżej 4 czy to podstawówka, gimbaza czy liceum. W czasach podstawówki miałem dobrego kolegę, nawet przyjaciela o imieniu Darek. Uwielbialiśmy razem grać w piłkę na wiosnę, a zimą rzucać dziewczyny z klasy śniegiem po lekcjach. Do tego przynosiliśmy sobie nawzajem takie kwaśnie cukierki shocksy, raz Darek je przynosił, raz ja, w każdym razie zawsze jeden dzielił się z drugim. Fajnie te czasy wspominałem. Potem przyszły lata rozłąki, trafiliśmy do różnych w gimnazjów. Nie wiele o Darku słyszałem bo mieszkał na innym osiedlu, znajomość się poluźniła, w zasadzie po pierwszym roku w gimnazjum już się z nim nie widywałem. Przyszedł czas liceum, oczom nie mogłem uwierzyć, na pierwszych zajęciach powitalnych spotkałem mojego przyjaciela, okazało się że znowu będziemy w jednej klasie. Bylem bardzo szczęśliwy, jednak mój entuzjazm zmienił się wraz z pierwszym po latach kontakcie z Darkiem.
- Darek siemasz! Kopę lat, już wiem z kim będę siedział w ławce!
@bylu: Lekarz zaraz po odebraniu porodu podnosi dziecko do góry i mówi: - Ma pani pięknego syna.... W tym momencie dziecko wyślizguje mu się z rąk i spada na podłogę, pielęgniarki w krzyk , matka mdleje, a lekarz podnosi dziecko z podłogi i mówi: - Żartowałem urodziło się martwe.