Był u nas jeden taki nauczyciel w technikum. Wołaliśmy na niego gryzoń. Uczył jakiś sieci czy coś. Typowy informatyk. Miał dziwne przyzwyczajenia. Deszcz, śnieg #!$%@? minus 15, a on zawsze #!$%@?ł w klapkach. #!$%@? #!$%@? klapkach. Na lekcjach praktycznych zawsze nas katował irańskim rapem czy #!$%@? wie czym. Miał zawsze obsesję na punkcie Cisco. Przełącznik Cisco to, router Cisco tamto. Miałem wrażenie, że nieźle się podnieca opowiadając o kolejnej #!$%@? aktualizacji Cisco.