@jack_: powiem tak, w kwestii mojego zdrowia nie ma czasu na czekanie po rok czy więcej na wizytę do specjalisty, do którego powinnam dostać się niemal na już. To absolutnie nie jest moja wina, tylko tego, jak działa NFZ. Ponadto nie rozumiem, dlaczego łączysz fakt mojego leczenia psychiatrycznego od 2013, bo z wizytami do psychiatry na NFZ nie mam akurat żadnego problemu. Problem pojawia się w momencie, kiedy muszę pójść
Mirki, pomożecie?
Hej wszystkim! Mam nadzieję, że nie łamię zasad, wstawiając tutaj ten post, ale staram się dotrzeć, gdzie tylko mogę. Sytuacja niestety wygląda tak, że rodzina odmówiła mi dalszego wspomagania mnie finansowego w leczeniu, a bez leków i terapii moje funkcjonowanie praktycznie nie wygląda...
z- 23
- #
- #
- #
- #
- #
- #