
enzomatrix
Tak się składa, że kiedyś pracowałem z urządzeniem czyszczącym suchym lodem, czyściliśmy kokile (formy odlewnicze) do głowic w fabryce VW. Efekt jak po piaskowaniu, ale zero zanieczyszczeń w przeciwieństwie do pierwszej metody. Minusem jest wyższa cena suchego lodu w stosunku do piasku oraz magazynowanie - przyjeżdżało to to w specjalnych małych, 500L kontenerach z izolacją termiczną (temp. -79 stopni C), w postaci granulatu (coś jak ryż) jednak na drugi dzień ok. 5
