Analizując samego siebie stwierdzam że posiadam niemal wszystkie najgorsze cechy jakie może mieć mężczyzna:
1. Brak pewności siebie - To chyba najgorszy z możliwych grzechów mężczyzny. Nie tylko w kontaktach z kobietami, ale w innych aspektach życia codziennego, np w pracy - niby coś wiem, ale boje się zabrac głos bo Jeszce wyjdę na debila
2. Nieśmiałość - a może u mnie to już przechodzi w jakąś fobie społeczna? Nie wiem jak to rozroznic...
Ja pieprze. To tylko głupie związki partnerskie, a tu już niektórych parzy jakaś homopropaganda. Nie mam siły do wykopu. Już tak okrojono to do absolutnego przyzwoitego minimum to i tak źle i tak osobista tragedia dla heteroseksualnego wykopka bo gej po geju będzie dziedziczył xd