Może są tu jacyś doktoranci/profesorowie/magistranci aktywni naukowo, zainteresowani dyskusją dotyczącą poziomu polskiej nauki, ze szczególnym naciskiem na ośrodki akademickie?
Tak mnie tknęło po TYM wpisie. Powiedzcie mi, jak to u Was wygląda? Na mojej Uczelni sprawa jest dosyć prosta – publikacji jest mało, Wydział spada w rankingu i ocenie Ministerialnej, ogólnie lipa i kaszana.
Okazuje się, że ze swoimi trzema publikacjami, wraz z byłymi doktorantami mojego promotora, "ciągniemy" Katedrę na pierwsze miejsce w rankingu Wydziału (a i sam Wydział podnosimy do góry). A to wszystko w spartańskich warunkach: "następną pracę musimy opublikować w darmowym czasopiśmie, bo Rada nie ma pieniędzy" albo "to czasopismo za drogie, musimy szukać czegos tańszego". Dobrze, że nie robię części eksperymentalnej, bo nie wiem skąd
Tak mnie tknęło po TYM wpisie. Powiedzcie mi, jak to u Was wygląda? Na mojej Uczelni sprawa jest dosyć prosta – publikacji jest mało, Wydział spada w rankingu i ocenie Ministerialnej, ogólnie lipa i kaszana.
Okazuje się, że ze swoimi trzema publikacjami, wraz z byłymi doktorantami mojego promotora, "ciągniemy" Katedrę na pierwsze miejsce w rankingu Wydziału (a i sam Wydział podnosimy do góry). A to wszystko w spartańskich warunkach: "następną pracę musimy opublikować w darmowym czasopiśmie, bo Rada nie ma pieniędzy" albo "to czasopismo za drogie, musimy szukać czegos tańszego". Dobrze, że nie robię części eksperymentalnej, bo nie wiem skąd
nie widzialem zadnego z ich oferty
#anime #animedyskusja #netflix