@damian-powazka98: Niesamowita historia ;)
- 1
- 16
Jeszcze tylko 13 godzin do pierwszej lagi
#mecz
#mecz
@Vezz: Ahh już widzę to rozpoczęcie, podają do tyłu, czekają 5 sekund i piz*a do przodu, piękno footballu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
- 138
@mmmska: Rzecz jasna, czysta karta najważniejsza, rączka rączkę myje, nie wiem w ogóle o jakich 60 mówisz i kto to fryzjer. A obstawienie? Brzydzę się tym ( ͡° ͜ʖ ͡°)
- 1583
Komentarz usunięty przez autora
- 253
Kim graj na chłopca, syna lee i hwang z szóstka ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#heheszki #pilkanozna #mecz #katar #katar2022 #glupiewykopowezabawy
#heheszki #pilkanozna #mecz #katar #katar2022 #glupiewykopowezabawy
@devones: Szpakowski komentujący ten mecz miałby już całkowicie w------e na nazwiska, każdy byłby Kim, Kiem, Kiam i od czasu do czasu przy piłce Hwang ( ͡° ͜ʖ ͡°)
- 4
- 109
@Tr1ckshot: Ha tfu
- 0
Po pierwszej kolejce spotkań Top 3 drużyn to Hiszpania Brazylia Kanada
#mecz
#mecz
@jankek: Jak już to Hiszpania, Francja, Anglia. Brazylia nie pokazała się w pełni. A Kanada nawet nie wygrała swojego spotkania.
@jankek: No nie do końca, w piłce nożnej liczy się wynik. Lepsza była drużyna przeciwna bo wygrała. Styl gry owszem jest ważny, jak i zaangażowanie, ale koniec końców pozostaje wynik na tablicy. Nie można im odjąć starań, jednak top 3 drużyn to na pewno nie jest.
Typ dostał kosę a Szpaku - no to będzie rożny xDDD
#mecz
#mecz
@damian-powazka98: korupcić
- 2
@damian-powazka98: lagović
Takie mnie przemyślenia nachodzą, dlaczego z ta piłka w Polsce jest jak jest. I zadaje sobie pytania, czy coś w polskiej piłce jako takiej nie gra jak powinno, czy może coś innego. I chyba wymyśliłem sobie odpowiedz, która zgrywa mi wszystko w logiczna całość, a odpowiedzią na te pytania jest po pierwsze i najważniejsze polska myśl szkoleniowa, po drugie to polski gen bylejakości czyli byle jak byle na o-------l, jakoś to będzie, a po trzecie to niechęć do brania jakiejkolwiek odpowiedzialności, tez trochę jako polski gen.
I teraz tak, co do pierwszego to chyba nic nie trzeba mówić. Polscy trenerzy bez żadnego kontaktu ze światowa piłka rojący sobie, ze jednak są KIMŚ w tej światowej piłce, gdzie w rzeczywistości są mniej niż nikim, bo nawet kluby z gorszych czy porównywalnych poziomem lig po nich nie sięgają. Problem z reszta roztacza się na każdy aspekt polskiej piłki razem z jej dołami i piłka młodzieżowa, gdzie te chłopaki, które obecnie grają w reprezentacji wyrastali w szkoleniu pt. macie gówniarze piłkę, pograjcie, trener (najczęściej jakiś były piłkarz b - klasy) posiedzi obok, zakurzy fajka i popatrzy, ewentualnie jedyny nacisk na treningach to ten kładziony na motorykę i zapieprzanie dookoła stadionu minimum pół treningu plus jakieś tam slalomiki między pachołkami. To jest właśnie background polskich piłkarzy i polskich trenerów, gdzie jednak ostatnimi czasy zdaje się to zmieniać i profesjonalizować.
Co do drugiego, bylejakość - to wystarczy się rozejrzeć dookoła siebie przebywając w Polsce. Prawo bylejakie, do d--y, ale jakoś to tam się kręci, rządy i samorządy tez bylejakie (chociaż ostatnio przechodzi to w fazę „dewastujące”, czyli przechodzimy kilka poziomów nizej), stan infrastruktury - byle jaki, przecież się nie rozpadło to można jeszcze używać - zapraszam na drogi Wrocławia czy Krakowa, albo poczytać o infrastrukturze przesyłu energii elektrycznej, stan własności prywatnej - byle jaki - zapraszam również pooglądać rozpadające się i obskurne kamienice wrocka, Krakowa, Łodzi, polowe śląska czy miasteczka i wioski „terenów odzyskanych” na zachodzie Polski. I ten gen zaszczepiony jest od maleńkości również i piłkarzom i przekłada się na ich grę - byle jakie przyjęcie, byle jakie podanie, byle jakie rozegranie, byle jakie przygotowanie do turnieju, do sezonu itd. Proszę spojrzeć na kluby, które dostały sie przypadkiem do europejskich pucharów w ostatnich latach i zobaczyć jak radzą sobie w lidze, albo na wypowiedzi „trenerow” np Papszuna przy okazji słownej utarczki z bonkiem. Z reszta trenerow i Polska myśl szkoleniowa tez ten gen dotyczy - chłopaki murujta dostep do naszej bramki, jakoś to będzie, jak nas będzie dużo przed i w polu karnym to sie nie prześlizgną, najlepiej coby 10 przy tym polu karnym stało. A bramki? No jakoś tam sie uda coś wcisnąć, No nie Robercik? To właśnie bylejakość
A
I teraz tak, co do pierwszego to chyba nic nie trzeba mówić. Polscy trenerzy bez żadnego kontaktu ze światowa piłka rojący sobie, ze jednak są KIMŚ w tej światowej piłce, gdzie w rzeczywistości są mniej niż nikim, bo nawet kluby z gorszych czy porównywalnych poziomem lig po nich nie sięgają. Problem z reszta roztacza się na każdy aspekt polskiej piłki razem z jej dołami i piłka młodzieżowa, gdzie te chłopaki, które obecnie grają w reprezentacji wyrastali w szkoleniu pt. macie gówniarze piłkę, pograjcie, trener (najczęściej jakiś były piłkarz b - klasy) posiedzi obok, zakurzy fajka i popatrzy, ewentualnie jedyny nacisk na treningach to ten kładziony na motorykę i zapieprzanie dookoła stadionu minimum pół treningu plus jakieś tam slalomiki między pachołkami. To jest właśnie background polskich piłkarzy i polskich trenerów, gdzie jednak ostatnimi czasy zdaje się to zmieniać i profesjonalizować.
Co do drugiego, bylejakość - to wystarczy się rozejrzeć dookoła siebie przebywając w Polsce. Prawo bylejakie, do d--y, ale jakoś to tam się kręci, rządy i samorządy tez bylejakie (chociaż ostatnio przechodzi to w fazę „dewastujące”, czyli przechodzimy kilka poziomów nizej), stan infrastruktury - byle jaki, przecież się nie rozpadło to można jeszcze używać - zapraszam na drogi Wrocławia czy Krakowa, albo poczytać o infrastrukturze przesyłu energii elektrycznej, stan własności prywatnej - byle jaki - zapraszam również pooglądać rozpadające się i obskurne kamienice wrocka, Krakowa, Łodzi, polowe śląska czy miasteczka i wioski „terenów odzyskanych” na zachodzie Polski. I ten gen zaszczepiony jest od maleńkości również i piłkarzom i przekłada się na ich grę - byle jakie przyjęcie, byle jakie podanie, byle jakie rozegranie, byle jakie przygotowanie do turnieju, do sezonu itd. Proszę spojrzeć na kluby, które dostały sie przypadkiem do europejskich pucharów w ostatnich latach i zobaczyć jak radzą sobie w lidze, albo na wypowiedzi „trenerow” np Papszuna przy okazji słownej utarczki z bonkiem. Z reszta trenerow i Polska myśl szkoleniowa tez ten gen dotyczy - chłopaki murujta dostep do naszej bramki, jakoś to będzie, jak nas będzie dużo przed i w polu karnym to sie nie prześlizgną, najlepiej coby 10 przy tym polu karnym stało. A bramki? No jakoś tam sie uda coś wcisnąć, No nie Robercik? To właśnie bylejakość
A
- Poznań
#mecz