Takie tematy jak najczęściej! Nie rozumiem tego społecznego tabu. Ludzie boją się mówić o wypróżnianiu. Roczne podróżowanie nauczyło mnie i mojego partnera wypróżniania się właśnie w takiej pozycji. Jestem osobą, która na co dzień raczej nie narzekała na brak ruchu. A i tak kłopoty w kibelku mnie nie ominęły. I nagle -jak ręką odjął! Teraz nie wyobrażam sobie innej pozycji niż w kucki. Jako, że jesteśmy osobami szczupłymi i raczej wygimnastykowanymi nie