5. Sprawa Pana Jakuba

Żeby się długo nie rozpisywać… Pan Jakub od początku był nastawiony na walkę, na sądową rozprawę, na zwracanie wszystkich kosztów tego świata. Postanowiliśmy sprawę zgodnie z wolą Pana Jakuba dać do orzeczenia w sądzie. Nie wstydzę się tego, że moim pełnomocnikiem w sprawie był ojciec (jesteśmy rodzinną firmą, ojciec pełni w niej swoją rolę) i nie rozumiem niektórych prześmiewczych komentarzy w tej sprawie. Na marginesie, Pan Jakub byłPokaż całość

@leon-san: Sędzia nie dowierzał, że można za 129 zł robić taką aferę i tyle czasu marnować, zamiast spożytkować ten czas na pracę. Jak ktoś słusznie w komentarzu zauważył, Pan Jakub ten czas mógł przeznaczyć na zarobienie pieniędzy i kupić sobie za to 10 par po 129 zł. Ale taka mentalność, co zrobić. Jak Pan Jakub napisał, to była "sprawa honoru". "Sprawą honoru" było też zakomunikowanie o tym całemu światu...

@leon-san: Gratuluję podejścia. Oby tak dalej!

@Dolan: Pełna racja! Na tych sprawach zyskują najwięcej rzeczoznawcy (obu stron), bo nie ponoszą de facto żadnej odpowiedzialności. My jako Sprzedawca ponieśliśmy koszty, tak samo jak i Konsument Pan Jakub poniósł koszty, a do tego obaj straciliśmy cenny czas.

@Swilk: Fajnie, że są osoby które to rozumieją!
Nie wszystkie umowy, nie wszystkie branże i zasady są jednolite między danym producentem a danym sprzedawcą, a producent robi wszystko co może (naciągając prawo), aby się od rękojmi odciąć, bo wie jaki to stanowi problem. Najgorsze jest to, że przez kombinatorów i naciągaczy tracą osoby uczciwe. Bo oczywiście nie raz zdarza się sytuacja, w której istnieje wada produkcyjna i sprawa jest jasna, wtedyPokaż całość

@Bartholomew: 100% racji. Nikt Klienta nie zmusza do zakupów tych produktów. Każdy rozsądny, kto wydaje np. 129 zł musi się liczyć z tym, że nie jest to but który wytrzyma lata ciągłego użytkowania, o każdej porze roku i do tego do wielu różnych sportów. A "u nas" w kraju oczekuje się, że jedna para będzie "uniwersalna" do wszystkiego.

@BajongCzesiek: Sędzia też człowiek i po ludzku ma prawo się irytować z powodu narastających błahych spraw, które powodują, że te poważne czekają przez to w sądach coraz dłużej. Nie twierdzę, że był stronniczy, tylko dążył do ugody, podczas gdy Klient na siłę chciał sprawę wyciągać w nieskończoność.

Proszę bardzo, odpiszę Panu w punktach:

2. To jest właśnie klasyczne podejście, że jak coś się "zepsuło", to na pewno musi być wada wPokaż całość

@BajongCzesiek: > Art. 556 pkt. 2. Jeżeli kupującym jest konsument, a wada fizyczna ...
Hasło klucz - "WADA"! Jest różnica między wadą a uszkodzeniem i w tym cała trudność oceny reklamacji.

@Taaa_chyba_ty: Cóż, takie czasy. Klienci mają coraz większe oczekiwania. Ma być:
-najtaniej (najlepiej za darmo)
-najlepiej
-najszybciej
-z pełną obsługą i uznawaniem każdej reklamacji wraz z osobistymi przeprosinami szefa oraz olbrzymim odszkodowaniem najlepiej, żeby taką firmę raz na zawsze rozłożyć.