Jutro na godzinę 19 zbieram ekipę na wizytę do tej małej #!$%@?. Kto jedzie? Mogę zabrać kogoś autem, jestem z Białego. Na miejscu sam sobie wybierze, którego z nas wali na sukę. Wszystko nagramy, choć tutaj już ja nie pomogę, więc liczę, że ktoś inny się znajdzie z kamerką.
Ale się nakręciła ta #!$%@?. Łapki jak moje nadgarstki. Myślisz pedale, że podam swój adres w publicznym poście? Napisz do mnie na priv, podaj swój adres kozaku. To Cię odwiedzimy. Ale #!$%@? Ci sam. Jeden na jeden. Internetowy laczku. Czekam na adres. Sam zrobię streama z wizyty. Czytasz wszystkie posty, więc ten też przeczytasz. PODAJ SWÓJ #!$%@? ADRES. Do zobaczenia :) (o ile nie speniasz).
Ten #!$%@? smieć już nic nie robi. Myśli, że nic nie trzeba robić i że hajs będzie wpadał zawsze i wszędzie. Myśli, że ludzie są debilami. Minie parę dni i Danielek przepadnie. #!$%@? debil. Gocha szmata menelówa. A gdzie Łukaszek?
Co za bezczelny #!$%@?. "#!$%@? się" bo on chce ogarnąć sprawy prywatne. #!$%@? kretyn nie potrafi rozróżnić typów co go zgłaszają, od tych co go oglądają. "Ja robie dla Was". Kolejny Tiger Bonzo. On też mówił, że robi wilogi dla "nas". Danielek, kończysz się pedale #!$%@?. #!$%@?.
Rzecznik nie chcę Ci wchodzić w paradę, jeszcze jako zielonka, ale nie uważacie, że zamiast #kupsztal lepszym tagiem byłoby #kingkupsztal? Brzmi jak jakiś końcowy boss z mario. Zresztą jak byłem mały to na bossa się mówiło pan kupa. Czyli idealny King Kupsztal tego typu. Że niby King Kupsztal. Co sądzicie?