Myślę nad tym, jaką pracę mógłbym wykonywać i jedną z lepszych dla mnie według mnie jest zawód pracownika leśnego. Widziałem, że oni głównie zajmują się koszeniem traw, cięciem gałęzi, drzew i porządkowaniem lasu. Lekka praca fizyczna i praktycznie zerowy kontakt z ludźmi.
W mojej miejscowości okoliczne żuliki tak pracują i dojeżdżają do lasu rowerem. Więc wymagania są pewnie minimalne. Pensja to pewnie najniższa krajowa, ale mi to nie przeszkadza. Ja też mógłbym
Nie przepadam za przekleństwami. Praktycznie nigdy ich nie używam. Zdania z przekleństwami brzmią dla mnie zbyt agresywnie. Jak byłem młodszy, to moi rówieśnicy często przeklinali, żeby brzmieć bardziej dorosło, a ja nie chciałem tak mówić. Całe życie unikam takiego słownictwa #przegryw
Udam się na poranny spacer. Wszesne godzinny porane to moja ulubiona pora. Jest chłodno i rzadko spotyka się żywą duszę. Jest wyjątkowa atmosfera #przegryw
Nie przepadam za niemiłym ludźmi. Gdyby każdy byłby dla siebie milszy, żyłoby się znacznie łatwiej i przyjemniej na tym świecie. Ciężko mi się pogodzić, że na tym świecie istnieje też zawiść i zło #przegryw
@simpiara: Prawdopodobnie też bez szerokopojętego zła, bez poczucia zagrożenia i walki o przetrwanie, ludzkość nie miałaby motywacji do rozwoju cywilizacji
Eh, chłop by chciał pracować jakoś przy książkach. Czy to w bibliotece albo w jakimś wydawnictwie jako tłumacz lub przy edycji / korekcie tekstu, ale nie dla chłopa to.
Śmieję się z własnych żartów wypowiedzanych w swojej głowie. Jestem najśmieszniejszą osoba jaką znam. Prawdopodobnie jestem jedyną osobą na świecie, która podziela ten pogląd #przegryw
Ehhh byłem po robocie w warzywniaku, truskawek se chciał chłop kupić. Wchodzę i widzę że Julka sprzedawczyni z jakims dziadem rozmawia, ja kulturalny, grzeczny, to nie będę przeszkadzać, sobie stanąłem za nim w kolejce i czekam dobre 2 minuty, cały czas gadają. Weszła jakas baba i ta sprzedawczyni od razu do niej pani po truskaweczki proszę bardzo i zaczęła jej nakładać xd W tym momencie wyszedłem bez niczego. Ja chyba jakiś niewidzialny
Pamiętam, że w przedszkolu inne dzieci dokuczały mi i nie chciały się że mną bawić. Często wtedy płakałem i wołałem mamę. Już wtedy zaczynałem być społeczny i nie lubiłem chodzić do przedszkola, przebywać wśród rówieśników #przegryw #autyzm
W mojej miejscowości okoliczne żuliki tak pracują i dojeżdżają do lasu rowerem. Więc wymagania są pewnie minimalne. Pensja to pewnie najniższa krajowa, ale mi to nie przeszkadza. Ja też mógłbym