@Szab: Welcome to the Hotel California Where the grass is green and the girls are pretty Oooo... Oooo... Livin' on a prayer! Take me on, (take on me) I'll be there for you ('Cause you're there for me too)
@Szab był zajebisty i oryginalny, co nie było łatwe po poprzednikach. Był bardziej ludzki, przyziemny bo po prostu gangster, tylko że mega szurnięty. Do tego rewelacyjny wątek miłosny z Harley stworzył super postać. Bardzo mi się podobał.
Jak można było tak z----ć serial :\ Ledwo skończyłem bardzo dobry sezon pierwszy, siadłem do drugiego i mój entuzjazm opadł mniej więcej w 30 minucie pierwszego odcinka. A potem to już oglądanie na siłę przeplatane wykopem, redditem, facebookiem i 9gagiem. Na tę chwilę w drugim sezonie mało co trzyma się kupy. Przez 4 odcinki przewijają się postacie o których nic nie wiemy, co chwilę rzucając jakimiś enigmatycznymi hasłami z których nic się
@Szab: Przecież ten serial stał się serialem o chorobie psychicznej jakoś w połowie pierwszego sezonu. Coraz więcej jakiś dzikich faz po narkotykach, majaków, mistycznego p--------o, a coraz mniej hakowania i strawnej fabuły.
WITAMY NA NOCNEJ ZMIANIE. ELITA INTERNETU, HEHE. CO TY SEBA, TAGUJESZ? NAWET MI CIE NIE ŻAL ŚMIECIU, NA NOCNEJ SIE NIE TAGUJE XD DOBRA KOŃCZE, BO CZAS UCIEKA A MUSZE PISAĆ POSTY O GUWNIE LUB SWOJEJ DEPRESJI XDDD