Robię przysiady, nagle slysze trzaskanie w lędźwiowej okolicy kręgosłupa. Na początku myślałem, że za chwilę któryś z kręgów wystrzeli na orbitę, ale po krótkiej chwili okazało się, że szwy na dupie nie wytrzymują ciśnienia.
Do końca jeszcze 2 serie. Warto ryzykowac? Dodam, że mam na sobie różowe bokserki.