- 77
eh mirki. 28-go maja będzie to już 5 miesięcy jak mój tata zmarł nagle w drodze do domu po dwumiesięcznej nieobecności. codziennie do mnie wraca ten dzień i nie potrafię się z tym chyba pogodzić bo był, jest i będzie zawsze moim autorytetem, bohaterem, moim najlepszym przyjacielem, codziennie widzę jego twarz tak zmęczoną, tak zmarnowaną gdy byliśmy w zakładzie pogrzebowym. tak dziś czytałem wpis o izdebce i ich drogowym torze. boję się
- 11
bo był, jest i będzie zawsze moim autorytetem, bohaterem, moim najlepszym przyjacielem,
@baxu: fajnie ci ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@baxu: Nawet nie umiem wyrazić słowami jak mocno mi Cię szkoda, Mirku :< Najważniejsze, że Twój ojciec zawsze zostanie w Twoim sercu jak osoba, którą warto w życiu naśladować. Masz z nim na pewno piękne wspomnienia i to jest największy w tym momencie skarb. Życzę Ci, żeby ból z dnia na dzień mijał, a Ty żebyś kiedyś (jeśli będziesz chciał) mogł być takim dobrym ojcem dla swoich dzieci, jakim był
- 226
- 49
@Maciek5000: nie poradzisz sobie, pozdro
- 130
@Maciek5000: Masz dobrą miejscówkę do wyjścia, blisko tyłu, przy przejśćiu. Teraz pamiętaj to bardzo ważne: jak tylko samolot dotknie kołami ziemi, a właściwie to nieco później, zaraz po pierwszej salwie oklasków, musisz się zerwać jak z bloków startowych i zacząć się dobierać do bagażu, żeby być jednym z pierwszych wysiadających z samolotu. To kwestia życia i śmierci. Możesz sobie pomyśleć: "nie no, nie robi mi to wielkiej różnicy, czy dwie
- 1023
Tą debate to by nawet Lech Poznań wygrał
#debata
#debata
- 1078
Wracając do tego wpisu Zdrada . Ci co myśleli, że to bait to dalej nie czytać. Nawet nie wiecie jak mi szkoda tego człowieka.
Pojechałem wczoraj do niego z litrem wódy i dwoma czteropakami piwa. Powiedział, że dużo nie pije bo jutro do roboty, ale namówiłem go, żeby zadzwonił do szefa, że jutro go nie będzie (udało się). Karyny z dzieckiem całe szczęście nie było bo poszła do koleżaneczki. Przy wódeczce zacząłem mu opowiadać o parapetówce od początku. Ze łzami w oczach powiedziałem mu o tym kogo wdziałem w lesie wypiętego w kierunku innego gościa. I tutaj zaczęła się akcja. Pierwsza jego reakcja to r--------e telefonu o ścianę i krzyki, że dopiero o tym mu mówię, a nie w ten sam dzień co to rzekomo zrobiła. Namówiłem go do wyjścia do baru bo karyna z młodym mogli w każdej chwili wpaść i byłoby nie ciekawie. Zadzwoniliśmy po taxi i wbiliśmy do pizzerio-restauracji. Przez dłuższy czas nic się do siebie nie odzywaliśmy i piliśmy wódkę. Po kilku głębszych zaczął płakać, a ja musiałem go pocieszać. Jako, że po alkoholu trochę włącza mu się agresor to chciał namiary na tego gościa co wydymał mu żonę i chciał go zabić. Zaczęła się szarpanina przed wejściem bo chciał zrobić coś czego do końca życia by żałował i starałem się go powstrzymać.
Następnie skierowaliśmy się do monopola po prowiant i udaliśmy się nad rzeczkę w celu spożycia większej ilości alkoholu. Gdy trochę ochłonął z płaczem powiedział, że bierze z k---ą rozwód i będzie się starał o całkowitą opiekę nad dzieckiem. (Ona nie pracuje bo PANI magister nie będzie pracowała na kasie (co w okresie nauki robiła, ale po dyplomie to już dla wielkiej księżniczki uwłaczające). Mówił, że na wszystko dawał jej hajs bo jej rodzice w niczym nie pomagali tylko on, a ona jeszcze k---i się za jego plecami. Kiedyś słyszał od kogoś, że pisała z jednym przez dłuższy czas a jak ostatnio wziął jej telefon sprawdzić godzinę to wyrwała go z tekstem, że co grzebie jej w telefonie.
Pojechałem wczoraj do niego z litrem wódy i dwoma czteropakami piwa. Powiedział, że dużo nie pije bo jutro do roboty, ale namówiłem go, żeby zadzwonił do szefa, że jutro go nie będzie (udało się). Karyny z dzieckiem całe szczęście nie było bo poszła do koleżaneczki. Przy wódeczce zacząłem mu opowiadać o parapetówce od początku. Ze łzami w oczach powiedziałem mu o tym kogo wdziałem w lesie wypiętego w kierunku innego gościa. I tutaj zaczęła się akcja. Pierwsza jego reakcja to r--------e telefonu o ścianę i krzyki, że dopiero o tym mu mówię, a nie w ten sam dzień co to rzekomo zrobiła. Namówiłem go do wyjścia do baru bo karyna z młodym mogli w każdej chwili wpaść i byłoby nie ciekawie. Zadzwoniliśmy po taxi i wbiliśmy do pizzerio-restauracji. Przez dłuższy czas nic się do siebie nie odzywaliśmy i piliśmy wódkę. Po kilku głębszych zaczął płakać, a ja musiałem go pocieszać. Jako, że po alkoholu trochę włącza mu się agresor to chciał namiary na tego gościa co wydymał mu żonę i chciał go zabić. Zaczęła się szarpanina przed wejściem bo chciał zrobić coś czego do końca życia by żałował i starałem się go powstrzymać.
Następnie skierowaliśmy się do monopola po prowiant i udaliśmy się nad rzeczkę w celu spożycia większej ilości alkoholu. Gdy trochę ochłonął z płaczem powiedział, że bierze z k---ą rozwód i będzie się starał o całkowitą opiekę nad dzieckiem. (Ona nie pracuje bo PANI magister nie będzie pracowała na kasie (co w okresie nauki robiła, ale po dyplomie to już dla wielkiej księżniczki uwłaczające). Mówił, że na wszystko dawał jej hajs bo jej rodzice w niczym nie pomagali tylko on, a ona jeszcze k---i się za jego plecami. Kiedyś słyszał od kogoś, że pisała z jednym przez dłuższy czas a jak ostatnio wziął jej telefon sprawdzić godzinę to wyrwała go z tekstem, że co grzebie jej w telefonie.
- 384
Tak to jest jak się puszcza d--y same na imprezy.
@mambeke: d--y może tak, kobieta wie, jak się zachowac, nawet jesli idzie sama.
- 542
Ma zamiar w---------ć ją z domu, a ja mam mu pomóc ją pakować.
@siwylol25: Chyba spakować jej rzeczy i wystawić na allegro.
Radzę włączyć dyktafon podczas wizyty i jej o tym nie informować, może paść wiele ciekawych słów i nie mówię tutaj o słowach typu "błakłażan", "rubież" czy "kabłąk", ale o takich, które mogą się potem przydać wybielić kolegę.
Oddam za darmo dysk 500GB ze zdjęcia ( ͡° ͜ʖ ͡°) Pozbyłem się stacjonarki, a #dysk do niczego mi się nie przyda, więc zamiast leżeć w kartonie w piwnicy może jakiś Mireczek albo Mirabelka zrobi z niego użytek (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■) Dysk jest w pełni sprawny.
Zasady są następujące:
- wpis można plusować do piątku, do godz. 22
- nie jest to warunek, ale byłoby miło gdyby uczestnicy rozdajo, którzy posiadają konto na #fb oddali swój głos na pracę konkursową mojej córki, wystarczy wejść tutaj: https://www.facebook.com/lallunie/posts/441573422698066 i dać lajka pod księżniczką guziczkową ( ͡° ͜ʖ