Marnowanie publicznych pieniędzy. Zamiast szukać śmieszkowych obrazków do slajdów mógłby podać jakieś dane, bibliografię, cokolwiek z czego studenci mogliby skorzystać. Wykład to nie jest posiadówa z kumplami celem podśmiechiwania tylko część jego obowiązków dydaktyczynych, za które m.in. pobiera pensję. Słabo i nieprofesjonalnie, a potem zdziwko że we wszelkich rankingach polskie uczelnie na pozycjach zbliżonych do tych w Kongo, czy Rumuni :D
Seksistowski "żart" profesora z Lublina wywołał burzę na Facebooku
Rysunek przedstawiający s--s oralny, opatrzony komentarzem „Najwięcej witamin jest w skórce!” pokazał studentom wykładowca Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie. Zdjęcie z wykładu trafiło do internetu i wywołało burzę.
z- 41
- #
- #
- #
- #
- #
- #
Mam w pracy tak, że pracuję z grupą kobiet w jednym dziale. Stety-niestety musze więc słuchać tego o czym ciągle mówią. Ostatnio np. nudów chyba, zaczęły buntować przeciw narzeczonemu jedną koleżankę, która pracuje u nas od niedawna na pół etatu.
Otóż ta koleżanka ma taki układ z narzeczonym, że pracuje mniej od niego, jednocześnie znacznie mniej zarabiając, ale kasę mają wspólną, za co ona musi tylko ogarnąć dom, co wychodzi jej krócej niż te 4 godziny dziennie. No i jak reszta dowiedziała się, że ta jedna ma obowiązek sprzątać i gotować w domu, a facet przychodzi na gotowe, to zaczęły na nią wjeżdżać, że jest kurą domową, a one nie dość, że nic nie muszą robić, to jeszcze im faceci usługują. Ja wiedziałem, że to brednie bez podstaw, bo połowa jest tam sama albo w krótkich zwiazkach z tindera, które trwają parę miesięcy, ale przecież przed koleżankami można udawać co się chce i się popisywać.
Tamta
Dawaj te wyliczenia stojące za tym że "c---a, a nie emerytura będzie dla obecnie pracujących", bo jestem ciekawa.
"Skąd wzięłaś pomysł, że nie chciał? Przecież płacił."
Nie nie płacił, stwierdził, że skoro mniej zarabia to