W ramach któregoś już starcia o to że jakby Żydzi chcą bezprawnie polskiego mienia bezspadkowego (tak jak Pan Braun powiedział) zrobiłem to co każdy rozsądny człowiek. Zapytałem o jakiekolwiek dowody/dokumenty że takie roszczenia są w ogóle zgłaszane.
No i dostałem odpowiedź:
dokumenty ? jakie dokumenty, ty chyba nie rozumiesz o co chodzi, swoją drogą, tak te roszczenia są bez żadnych dokumentów, na gębę ? widzę, że bronisz się wszystkimi sposobami, nie podoba się widzę, no trudno, takie fakty, mi nie zależy byś w to uwierzyl, no business,
@MrocznyBrokul: Eee... Czy to rząd Izraela kazał Asadowi strzelać do cywili (tak tak, nawet Rosja to przyznała)? Winnym destabilizacji Syrii jest sam Asad.
@MrocznyBrokul Dzięki, każda odpowiedź inna niż "znajdź sobie w Google" jest dziś w cenie.
W pierwszym nie ma nic o wspieraniu ISIS, jedynie stwierdzenie, że gdyby rząd Syrii upadł, Izrael wolałby ISIS, bo jest słabsze od Iranu.
W drugim nie ma nic o ISIS, jest tylko o atakach na Hezbollah. Nic w nich zresztą dziwnego, bo Hezbollah jest jedną z najpotężniejszych organizacji antyizraelskich w regionie, wspieraną zresztą przez
A w jakich to przepisach prawa "budzenie wątpliwości" jakiś przepisów, daje komukolwiek możliwość ich niestosowania?
Zdziwisz się: każdemu sędziemu. Na podstawie artykułu 178 Konstytucji każdy sędzia może nie zastosować przepisu aktu niższej rangi niż ustawa, jeśli uzna go za sprzeczny z wyższymi aktami. Natomiast analogiczny artykuł 195, który dotyczy tylko sędziów TK, poszerza tę kompetencję. Wynika z niego, że sędziowie TK mają prawo nie stosować każdego aktu niższej rangi
Owszem, było. Nakazywała orzekać w składzie 13 sędziów, podczas gdy orzekać mogło tylko 12. Jeśli jej nie czytałeś, dlaczego tyle się o niej rozpisujesz?
Czyli idąc twoim "gimbo" tokiem myślenia, każdy sędzia, może w dowolnym momencie, stwierdzić że ustawa "budzi jego wątpliwości" a potem wydać w pojedynkę, wyrok w dowolnej sprawie, bezpośrednio na podstawie konstytucji, którą sam
@GordonLameman: Nie wiem, napisał w swoim komentarzu o pominięciu ustawy, a z artykułu 178 nie wynika możliwość pominięcia przepisów ustawy (choć i tu są zdania odmienne). Ta możliwość wynika oczywiście tylko z art. 195. Zakładam, że nasz przedmówca wie o czym mówi ( ͡°͜ʖ͡°)
@erbo: Sorry, ale sejm nie może uchwalać ustaw uniemożliwiających Trybunałowi działanie. Bo Trybunał nie jest organem ustawowym, ale organem konstytucyjnym, umocowanym w Konstytucji. Jeśli ustawa uniemożliwia Trybunałowi działanie, to nie ma pytania, czy Trybunał może o niej orzec. Jedyne pytanie brzmi: jak ma o niej orzec. Bardzo jasną odpowiedź daje artykuł 195, pozwalający na incydentalne niezastosowanie przepisów ustawowych, w razie dostrzeżenia sprzeczności z Konstytucją. I tak Trybunał nie zastosował przepisu
Klasycznie zaorałem twoja gimbo logikę i teraz bóldupisz udając że nie rozumiesz co napisałem.
Nic nie zaorałeś. Wybitny amerykański prawnik, Karl LLewellyn, tylko by Ci przyklasnął i stwierdził, że tak właśnie jest. Tenże prawnik, wybitny przedstawiciel realizmu prawniczego, stwierdził, że prawo jest tym, co robią sędziowie, adwokaci i prokuratorzy. I świat się od tego nie wali-bo wyżej wymienione osoby posługują się też rozumem i sumieniem. Tak samo jak powinni posługiwać się nim posłowie, premierzy i prezydenci.
Skoro dopuszczamy że sędziowie TK, mogą orzekać tylko na podstawie konstytucji którą sami interpretują, to
@erbo: Nie, to Ty nie rozumiesz. Trybunał nie jest sądem faktów, ale przepisów. Orzeka nie o faktach, ale o przepisach. I tak zrobił-stwierdził, że przepis o składzie 13 sędziów jest sprzeczny z Konstytucją, bo realizacja wynikającej z niego normy uniemożliwiłaby realizację normy wynikającej z Konstytucji-nakazującej orzekanie. Orzekł o przepisie-nie o fakcie.
No i dostałem odpowiedź:
(
Któryś rząd demokratyczny został ostatnio zdestabilizowany?
Eee... Czy to rząd Izraela kazał Asadowi strzelać do cywili (tak tak, nawet Rosja to przyznała)? Winnym destabilizacji Syrii jest sam Asad.
Źródło poproszę.
Dzięki, każda odpowiedź inna niż "znajdź sobie w Google" jest dziś w cenie.
W pierwszym nie ma nic o wspieraniu ISIS, jedynie stwierdzenie, że gdyby rząd Syrii upadł, Izrael wolałby ISIS, bo jest słabsze od Iranu.
W drugim nie ma nic o ISIS, jest tylko o atakach na Hezbollah. Nic w nich zresztą dziwnego, bo Hezbollah jest jedną z najpotężniejszych organizacji antyizraelskich w regionie, wspieraną zresztą przez