Michał Białek kończył nocną wartę w serwerowni wykopu. Za oknem zadłużonej willi poznańskie koziołki ocierały się częściami, których Białek wolałby nigdy nie mieć. Przypomniał sobie o żonie, którą zabraniała mu jeść mięso, głównie w niedzielne poranki.
Śmiech masakrującego lewaków Kinera dobiegało zza rzędu wykopowych monitorów. Białek automatycznie podłożył wesołe i donośne dźwięki pod obraz Króla Korwina w pokoju Macieja. Intuicja podpowiadała mu, że lekko otyły kolega z pracy przebiera palcami po klawiaturze oglądając zdjęcia reklam białka KFD na fejsbuku. Nie mylił się. Czuł jednak dziwaczną dumę połączoną z rozbawieniem, które przyniosła mu owa wizja.
,,Puk puk". Pierwsza myśl - Elfik32. Dama, która zrobiłaby wszystko za wizytę w elewatorze zbożowym.
@Randomowy_nick1: Kiner zastygł jak posąg w centrum serwerowni. Nie zdawał sobie sprawy, jak komicznie wyglądał z ubrudzonymi spodniami kupionymi przez mamę w second-handzie, z włosami w nieładzie i zaczerwienioną od pikantnego sosu twarzą. Poczuł ukłucie zazdrości widząc pierwszą kobietę, której pozwolił dotknąć kebaba, z zapałem oblizującą usta poplamione sosem. To on powinien być na jej miejscu.
Białek zamknął oczy, czując delikatny zapach wołowiny blisko swojej postaci. Nie była to zdrada, był to g---t. Stąd też, domyślając się dalszego przebiegu sytuacji, nie miał żadnych wyrzutów sumienia. Aby jednak im zapobiec, wyobraził sobie że jego żona właśnie zjada ogromnego steka z antrykotu. ,,Co za kłamliwa kobieta, a miała być weganką" - pomyślał. Czuł się całkowicie oczyszczony z zarzutów.
Elfik przeszła do lizania swoich palców, by w końcu zbliżyć się do
1. Mamy okres pandemii, więc pomóż starszym osobom z zakupami lub innymi czynnościami wymagającymi wyjścia z domu. 2. Przygotuj przekąski i wybierz się na piknik gdzieś poza miasto. 3. Zdobądź szczyt górski. 4.Napisz recenzję swojego ulubionego gadżetu.
@RudaBrona: wybacz, że nie piszę profesjonalnych recenzji dla portali audiofilskich ¯\_(ツ)_/¯. Napisałem jak umiałem, wypisałem najważniejsze dla mnie rzeczy, a czy zaliczyłem raczej nie decydujesz ty tylko organizatorzy. Możesz sobie zerknąć moje zadania z poprzednich 3 edycji i przy następnej możesz sam spróbować jakie ci los zadania przyniesie
#mirkowyzwanie a) Znajdź kałużę przypominającą jakąś rzecz lub zwierzę b) Wyjedź na kilka dni do jakiegoś spokojnego miejsca c) Zorganizuj maraton filmowy/serialowy dla przyjaciół/znajomych Mirków
Miałem inny zestaw, ale ze względu na awarie dwóch rowerów( ͡°ʖ̯͡
1.Zrób kilka przykładowych zadań z gwiazdką z podręcznika do matematyki ze szkoły średniej lub gimnazjum. 2. Zbierz grupkę znajomych i wybierzcie się do lasu zebrać śmieci, znalezione puszki, butelki oddajcie do skupu i pochwal się ile zarobiłeś ;) 3. Wypróbuj 3 przepisy z dynią w roli głównej. #mirkowyzwanie
@SSKW kopiowałem wiadomość, bo musiałem przenieść się na apke bo na stronie coś nie chciało zdjęcia dodać i nie zauważyłem że drugi raz tag wleciał a nawet jeśli to mogę ( ͡º͜ʖ͡º)
Śmiech masakrującego lewaków Kinera dobiegało zza rzędu wykopowych monitorów. Białek automatycznie podłożył wesołe i donośne dźwięki pod obraz Króla Korwina w pokoju Macieja. Intuicja podpowiadała mu, że lekko otyły kolega z pracy przebiera palcami po klawiaturze oglądając zdjęcia reklam białka KFD na fejsbuku. Nie mylił się. Czuł jednak dziwaczną dumę połączoną z rozbawieniem, które przyniosła mu owa wizja.
,,Puk puk".
Pierwsza myśl - Elfik32. Dama, która zrobiłaby wszystko za wizytę w elewatorze zbożowym.
Kiner zastygł jak posąg w centrum serwerowni. Nie zdawał sobie sprawy, jak komicznie wyglądał z ubrudzonymi spodniami kupionymi przez mamę w second-handzie, z włosami w nieładzie i zaczerwienioną od pikantnego sosu twarzą. Poczuł ukłucie zazdrości widząc pierwszą kobietę, której pozwolił dotknąć kebaba, z zapałem oblizującą usta poplamione sosem. To on powinien być na jej miejscu.
Białek zamknął oczy, czując delikatny zapach wołowiny blisko swojej postaci. Nie była to zdrada, był to g---t. Stąd też, domyślając się dalszego przebiegu sytuacji, nie miał żadnych wyrzutów sumienia. Aby jednak im zapobiec, wyobraził sobie że jego żona właśnie zjada ogromnego steka z antrykotu. ,,Co za kłamliwa kobieta, a miała być weganką" - pomyślał. Czuł się całkowicie oczyszczony z zarzutów.
Elfik przeszła do lizania swoich palców, by w końcu zbliżyć się do
Strach plusować