A jeden taki Zięba Karol, to się #!$%@?, wszędzie chwalił, że się #!$%@?, niczego nie boi. To ja pytam go, bo przedtem z nim tutaj siedziałem: „Jak to Karolku niczego się nie boisz?" Bo ja w Boga wierzę. "A papieża?” To on mówi, że jakby go na długość ręki dopuścili, to by #!$%@?ł Ojca Świętego. Mówię: „A jakbyś dziecko byś miał?” To on mówi, że by dzieciara wziął i na żywca przez
Kiedyś przyszedł do mnie kumpel i wziął ze sobą blanta. Słuchamy muzyki, oglądam coś, chichramy się. W pewnym momencie kumpel patrzy na tv, leciała reklama majonezu i wypalił "Patrz #!$%@?! Margarynę ma w słoiku!"
Kocham jak ktoś zaczyna swoją wypowiedź od zdania typu "Nie chce kogoś uraźić, ale...". Jakby to miało coś #!$%@? zmienić w wypowiedzi. "Nie chce nikogo urazić, ale Ewelina jest #!$%@?ęta", "Nie jestem rasistą, ale tych czarnuchów to bym #!$%@?ł"