Moi drodzy, Chciałbym Wam pięknie podziękować za Waszą niesamowitą akcję #laptopdlaganonima, za wspólne astromirkowanie pod #astronomiaodkuchni, a także za zaproszenie od #krakowpiwo :). Na początek proponuję spotkanie na Grillu w Obserwatorium.
@Al_Ganonim: A może i ja? Jak tak ładnie piszesz, to mówisz pewnie też. ;D Zobaczę, co da się zrobić, Perseidy też brzmią kusząco (myślałam nawet, coby się do stolycy nie wybrać, skoro ją mają wygaszać ^^).
Mircy z #gliwice, chciałem polecić lodziarnię, którą przypadkiem odkryłem a nie miałem pojęcia o niej, mianowicie www.klapec.pl, podobno mistrzowie Polski w robieniu loda( ͡°͜ʖ͡°) Serio, dobre to to i smaki nie kończą się na bakaliowym, byłem z różowym to wzięła sobie jakieś o smaku mango z maślanką i jakieś tam inne, ja wziąłem o smaku hehe piwa Majer. Podobno co jakiś czas zmieniają
W poprzednim wpisie rozprawiłem się ze stwierdzeniem, że Słońce to kula ognia. Pokazałem też, że na powierzchni Słońca nie zachodzą reakcje termojądrowe (gwiazdy - kule plazmowe bez płomienia). Zapowiedziałem wtedy, że opowiem co nieco o polu magnetycznym Słońca. Skąd się bierze? Dlaczego Słońce ma cykle aktywności? Co mają do tego plamy słoneczne? O tym wszystkim przeczytacie w dzisiejszym wpisie. Najpierw opowiem nieco o strukturze Słońca, później wyjaśnię jak ta struktura generuje pole magnetyczne, a na końcu poznacie, co robi pole magnetyczne na powierzchni gwiazd. Polecam siąść do czytania z kawką lub herbatą, bo wyszedł mi nieco długi tekst :).
Isn't She Lovely... czyli #standardmuzycznynadzis ...czyli wycieczka po wykonaniach/kowerach (najlepszych, najgorszych a czasem wręcz kuriozalnych) utworów uważanych za standardy muzyki rozrywkowej
@Grzechu23: W jazz clubie zależy jacy się ludzie trafią, czasem bywa pustawo... Ale zazwyczaj w porządku. W środy jest normalnie karaoke, w sobotę karaoke do 23, później rockoteka.
Po raz kolejny spotkało mnie, że mój rozmówca miał błędne wyobrażenie o tym, co się dzieje na powierzchni gwiazd. Wychodzi na to, że powszechne jest rozumienie jakoby Słońce było kulą ognia. Równie często spotykam się z przekonaniem, że całe Słońce jest jak milion milionów wybuchów atomowych, a na jego powierzchni zachodzą ciągłe eksplozje termojądrowe. Obydwa te stwierdzenia są błędne. Wydawałoby się to oczywiste, a jednak wciąż dostaję o to pytania. Pozwólcie że rozgonię wszystkie niejasności w tym wpisie.
Zacznę od banałów: Słońce jest gwiazdą. Gwiazdą nazywamy zwarty obiekt o takiej masie, który w swoim rdzeniu potrafi (lub potrafił w przeszłości) stworzyć warunki do syntezy helu z wodoru. Każda gwiazda zaczyna życie od produkcji helu. W żargonie astronomicznym, hel produkowany w gwiazdach jest nazywany czasem "popiołem" po "spalaniu" wodoru. Te terminy lubią wyciekać do artykułów popularnonaukowych i później czytelnicy są karmieni informacjami, jakoby gwiazdy dosłownie spalały wodór, co nie jest prawdą. W gwiazdach nie zachodzi utlenianie, które jest istotą procesu chemicznego
Chciałbym Wam pięknie podziękować za Waszą niesamowitą akcję #laptopdlaganonima, za wspólne astromirkowanie pod #astronomiaodkuchni, a także za zaproszenie od #krakowpiwo :). Na początek proponuję spotkanie na Grillu w Obserwatorium.
[Grill w OA UJ - szczegóły]
Z przyjemnością przygotuję miejsce pod grille, ognisko, znajdzie się trochę poletka pod teleskop słoneczny, a po zmroku wezmę Was na