Wracając jadę sobie spokojnie Grodzką i kieruję się na przejazd rowerowy pod Wawelem... a tu jacyś panowie idą po przejeździe... Cóż miałam zrobić, wjechałam pomiędzy nich... po kilku sekundach zorientowałam się, że minęłam Pana Prezydenta o kilka centymetrów, a panowie po mojej prawej i lewej to była kolumna BORu :P Nie wiem kto był bardziej zaskoczony :P
Wczorajsze zakupy i dzisiejsza wycieczka Zielonki-Bibice i okolice z @nizanin :)
W tym tygodniu to już 92km!
#rowerowyrownik #ruszkrakow