Koreańscy imigranci bronią swojego majątku przed zniszczeniem podczas zamieszek, Los Angeles, 1992.
Początek lat 90 był gorącym okresem w historii Los Angeles. Wojna między gangami Cribs oraz Bloods walczących o kontrolę nad miastem oraz obrotem crackiem osiągnęła swoje apogeum. Mieszkańcy biedniejszych dzielnic regularnie spali w wannach bądź otaczali swoje łóżka workami z piaskiem starając się nie zginąć podczas którejś nocnej strzelaniny między gangami. LAPD (Los Angeles Police Departament) słynęła wobec rutalności wobec mniejszości etnicznych oraz korupcji. Z jednym najlepiej udokumentowanych panujących patologii w policji byłaspecjalna jednostka policji używająca akronimu CRASH (Community Resources Against Street Hoodlums). Parę lat wcześniej jednostka CRASH brała udział w "Operacji Młot". Operacja Młot która trwała między 1987-1990 z początku była na papierze wielkim sukcesem, aresztowano niemal 50 000 osób podejrzanych o działalność w gangach oraz posiadanie narkotyków. Część uzyskiwanych zeznań jednak było bliżej metodą NKWD niż pracy policyjnej. Aresztowani byli bici, duszeni, rażeni taserami, podrzucano im dowody, szantażowano oraz kazano im grać w "Rosyjską Ruletkę" między sobą.
Jakby tego było mało, część oficerów jednostek CRASH...sama handlowała narkotykami i wykonywała zlecenia dla dwóch stron trwającego konfliktu na ulicach, podsycając trwające walki uliczne. W 1990 policjanci jednostki CRASH urządzili rajd na domniemaną siedzibę gangów, leżące na rogu Alei Dallona i 87 Ulicy. 88 funkcjonariuszy zabezpieczyło mniej niż 6 uncji marihuany (mniej niż 170 gram) oraz mniej niż jedną uncję kokainy (mniej niż 28 gramów) przy okazji demolując mieszkania oraz zostawiając grafitti "LAPD Rules" czy "Rollin' 30s Crips Die.". Aresztowano też kilkadziesiąt osób które w sporej części zostały pobite na komisariatach i puszczonych wolno bez postawienia żadnych zarzutów karnych.
@rebel101: Azjaci zaczęli wzywać policję do ochrony ich dobytku, jednak jedyną odpowiedź jaką dostali była "policja właśnie chroni wille gwiazd filmowych oraz polityków na północy, jesteście skazani na siebie". Władze miejskie oraz policja bardziej niż przywróceniem porządku w ubogich dzielnicach była bardziej zajęta faktem by żadna gwiazdeczka nie straciła kilku szyb oraz zobaczyła zamieszki na własne oczy. Koreańczycy (którzy w większości parę lat wcześniej była poborowymi w koreańskiej armii), Wietnamczycy
@rebel101: ten wpis jest tak tendencyjny i słaby, że nawet nie wiem, od czego zacząć, może skupię się tylko na kluczowych sprawach.
Takie zachowania powoli napełniały czarę goryczy wśród czarnych mieszkańców. Aż w 1991 doszło do sprawy Rodney'a Kinga. Ten taksówkarz wracał z meczu baseballu przekraczając prędkość na autostradzie. Policja rozpoczęła pościg, gdyż King odmówił zatrzymania się. Rodney miał jednak dobry powód by starać się uciec, prowadzenie pod wpływem w Kalifornii oznacza powrót do więzenia ze zwolnienia warunkowego. Po dosyć krótkim pościgu, LAPD zatrzymała samochód Kinga.
Ani słowa o tym, dlaczego King w ogóle znalazł się w więzieniu. Otóż dostał się tam za rozbój, gdzie podczas okradania koreańskiego sklepu użył zdzielił jego właściciela, Koreańczyka. Nie zatrzymano go też tylko za przekroczenie prędkości na autostradzie, tylko gnał na niej jak wariat i stwarzał zagrożenie dla wszystkich. Odmawiał przy tym zatrzymania się, tu się
Po ostatniej publikacji na INNPoland dostałem sporo wiadomości od przedsiębiorców z branży budowlanej (nie tylko z tej zresztą), którzy opisywali mi różne metody oszustw. Niektóre z tych metod znałem, inne nie, ale przytoczę dwie, które wydały mi się najciekawsze z nadesłanych.
Metoda nr 1: Generalny wykonawca wyznacza swojego reprezentanta upoważnionego do dokonania odbioru robót (najczęściej kierownik budowy), którego, oczywiście całkiem przypadkowo, nie ma na budowie akurat wtedy, kiedy należy tenże odbiór wykonać. Zamiast takiego reprezentanta, protokół odbioru podpisuje więc inny pracownik „generalnego”, podobnie jak niedługo potem kwituje odebranie faktury od podwykonawcy. Niby wszystko w porządku, ale… Ale po pewnym czasie podwykonawca stwierdza, że nie ma na koncie pieniędzy. Udaje się więc do siedziby generalnego wykonawcy i co się okazuje? Że oto pracownik, który dokonał odbioru i potwierdził odebranie faktury, nie miał odpowiednich uprawnień żeby to zrobić. Termin już minął, a robota nieodebrana jest traktowana jako niewykonana. Walka podwykonawcy o swoje pieniądze w sytuacji, kiedy nie ma ważnego protokołu ani faktury przyjętej przez osobę, która ma do tego uprawnienia, jest bardzo ciężka.
Często też bywa tak, że „generalny” składa podwykonawcy „propozycję nie do odrzucenia”: Wie Pan, teraz to trochę czasu minęło, mamy już kolejny etap budowy, prace poszły dalej i ciężko zweryfikować, czy Pan rzeczywiście dobrze zrobił, czy też my musieliśmy na własny koszt poprawiać, któż ogarnąć teraz zdoła, więc proponujemy Panu 50% wynagrodzenia ustalonego na początku, a jak Pan chce całość, to spotykamy się w sądzie. Część podwykonawców się godzi, część się targuje, część grozi sądem, ale tak czy inaczej wykonawca generalny zawsze będzie „do przodu” na takim numerze…
@grafikulus: z pierwszym sposobem spotkałem się wiele razy dlatego teraz w umowach mam taki zapis: Wykonawca zobowiązany jest zawiadomić zamawiającego o wykonaniu robót zanikowych lub ulegających zakryciu, a zamawiający zobowiązany jest do sprawdzenia i ich odbioru w terminie 3 dni pod rygorem uznania ich za prawidłowo wykonane Działa ( ͡°͜ʖ͡°)
Początek lat 90 był gorącym okresem w historii Los Angeles. Wojna między gangami Cribs oraz Bloods walczących o kontrolę nad miastem oraz obrotem crackiem osiągnęła swoje apogeum. Mieszkańcy biedniejszych dzielnic regularnie spali w wannach bądź otaczali swoje łóżka workami z piaskiem starając się nie zginąć podczas którejś nocnej strzelaniny między gangami. LAPD (Los Angeles Police Departament) słynęła wobec rutalności wobec mniejszości etnicznych oraz korupcji. Z jednym najlepiej udokumentowanych panujących patologii w policji byłaspecjalna jednostka policji używająca akronimu CRASH (Community Resources Against Street Hoodlums). Parę lat wcześniej jednostka CRASH brała udział w "Operacji Młot". Operacja Młot która trwała między 1987-1990 z początku była na papierze wielkim sukcesem, aresztowano niemal 50 000 osób podejrzanych o działalność w gangach oraz posiadanie narkotyków. Część uzyskiwanych zeznań jednak było bliżej metodą NKWD niż pracy policyjnej. Aresztowani byli bici, duszeni, rażeni taserami, podrzucano im dowody, szantażowano oraz kazano im grać w "Rosyjską Ruletkę" między sobą.
Jakby tego było mało, część oficerów jednostek CRASH...sama handlowała narkotykami i wykonywała zlecenia dla dwóch stron trwającego konfliktu na ulicach, podsycając trwające walki uliczne. W 1990 policjanci jednostki CRASH urządzili rajd na domniemaną siedzibę gangów, leżące na rogu Alei Dallona i 87 Ulicy. 88 funkcjonariuszy zabezpieczyło mniej niż 6 uncji marihuany (mniej niż 170 gram) oraz mniej niż jedną uncję kokainy (mniej niż 28 gramów) przy okazji demolując mieszkania oraz zostawiając grafitti "LAPD Rules" czy "Rollin' 30s Crips Die.". Aresztowano też kilkadziesiąt osób które w sporej części zostały pobite na komisariatach i puszczonych wolno bez postawienia żadnych zarzutów karnych.
Takie
źródło: comment_b7K7tznfqzwfQMSblOKhkWF1YMdyVE6Z.jpg
Pobierzźródło: comment_zErtSo3tRKO6Da9VpHAZeFk4vcXTwjpm.jpg
PobierzAni słowa o tym, dlaczego King w ogóle znalazł się w więzieniu. Otóż dostał się tam za rozbój, gdzie podczas okradania koreańskiego sklepu użył zdzielił jego właściciela, Koreańczyka. Nie zatrzymano go też tylko za przekroczenie prędkości na autostradzie, tylko gnał na niej jak wariat i stwarzał zagrożenie dla wszystkich. Odmawiał przy tym zatrzymania się, tu się