pierwszy sygnał, że ze mna jest something no yes to był okres późnego liceum, gdy wszyscy z klasy chodzili co piątek na imprezy do klubu i miasto, ale ja nigdy z nimi nie byłem. Cały piątek o tym gadali. Wtedy wolałem zakrywać (czyli uprawiać COPE) piątkową nudę słuchając rocka z lat 60 i 70 np. pink floyd wyobrażając sobie, że jestem gitarzystą
także to wiele mówi o moim poziomie
#przegryw
także to wiele mówi o moim poziomie
#przegryw
źródło: comment_1622133319SXfhI0kM4UnvK0k2uLXMcx.jpg
Pobierz