Mówcie co chcecie ale lata 1999-2010 to byli najlepsza lata HH. Owszem w latach 90 było też ciekawie ale to właśnie w pierwszej dekadzie XXI wieku HH, zwłaszcza amerykański przebił się do mainstreamu. Eminem, 50 cent, Jay-Z, Snoop Dogg wszyscy ich znali i wszyscy słuchali.
@ShadyTalezz: Niestety, ale własnie rap od 2010 roku zaliczył diametralny spadek jakością w dół, brakuje postaci, które porywały by tłumy, biło od nich magnetyzmem, dzisiejszy rap jest nijaki, wszyscy mają ten sam styl, na pewno wkład w jakość ma spopularyzowanie go i przeniesienie go do mainstreamu, dziś to już nie jakościowa muzyka oferująca coś nowego a maszynka do zarabiania pieniedzy.
@ShadyTalezz: Ok same puste frazesy, gdy pewnien gatunek muzyczny staje się topka, nie wróży to dobrej jakościowo muzyki a papki słuchanej przez gawiedź, spójrz na disco polo w Polsce, też powiesz, że to jakościowa muzyka bo jest najpopularniejszą?
Spójrz na najbardziej prestiżowe czasopismo muzyczne na świecie jakim jest "The Rolling Stones" dosłownie może 2 rap albumy powstałe po 2010 znajdują się na ich liście 500 albumów wszechczasów, gdzie z lat 80-90
@ShadyTalezz: I pusciłem sobie kawałek, który dziś wrzuciłeś, tego całego playboya, stary #!$%@? xD, Pod względem stylu, tekstu to jest tak prymitywna, prostacka muzyka od jakiś małp, powiem Ci przy kolegach był tego nie słuchał bo odrazu by podejrzewali, że lubie chłopców xD.
Rock zahaczył o dno, Jazz praktycznie nie istnieje,Soul nie istnieje, a to dlatego, że gawiedź, pospólstwo uwielbia prostą muzykę taką jaką wymieniłeś.
@ShadyTalezz: > Kanye West i Drake porywają tłumy, to jest obiektywna prawda, są otoczeni wręcz kultem
Nie rozumiesz mnie, tu nie chodzi o porywanie tłumów na koncertach, tu chodzi o styl bycia, coś co cieżko zdefiniować, coś co miał DMX, 2Pac,Michael Jackson, James Brown, Keith Flint z prodigy.
gdybyś wychował się 10/20 lat później albo nie miał zakutego muzycznie łba to byś takich rzeczy nie pisał
@ShadyTalezz: >Ważne są emocje a nie jakieś #!$%@? przesłanie czy mądrość tekstu.
Otóz mój przyjacielu samo słowo Rap oznacza Rhythm and poetry, coś czego dzisiejszy "rap" mublowy nie ma.
Sam Rap z założenia miał opowiadać o trudach takich i szmakich, teskty miały być mądre i z przesłaniem, i te Twoje emocje miały być wywoływane przez własnie te madre teksty.
Ale rozumiem, że w Tobie wzbudzają emocje teksty, że sepleniąca małpa ma
#dmx #rap #muzyka #hiphop
Spójrz na najbardziej prestiżowe czasopismo muzyczne na świecie jakim jest "The Rolling Stones" dosłownie może 2 rap albumy powstałe po 2010 znajdują się na ich liście 500 albumów wszechczasów, gdzie z lat 80-90
Rock zahaczył o dno, Jazz praktycznie nie istnieje,Soul nie istnieje, a to dlatego, że gawiedź, pospólstwo uwielbia prostą muzykę taką jaką wymieniłeś.
Nie rozumiesz mnie, tu nie chodzi o porywanie tłumów na koncertach, tu chodzi o styl bycia, coś co cieżko zdefiniować, coś co miał DMX, 2Pac,Michael Jackson, James Brown, Keith Flint z prodigy.
Urodziłem się po tym gdy
Otóz mój przyjacielu samo słowo Rap oznacza Rhythm and poetry, coś czego dzisiejszy "rap" mublowy nie ma.
Sam Rap z założenia miał opowiadać o trudach takich i szmakich, teskty miały być mądre i z przesłaniem, i te Twoje emocje miały być wywoływane przez własnie te madre teksty.
Ale rozumiem, że w Tobie wzbudzają emocje teksty, że sepleniąca małpa ma
Rapem stała się w okolicach messege flasha
Obcałuj porządnie kolegów i powiedz im żeby byli delikatni xD