@chilling: zapamiętałem Twój wpis i obejrzałem w pierwszej wolnej chwili (teraz :P), jednak nie podzielam Twoich uczuć
o ile serio na początku zachęcało to do takiej wielkiej podróży z dala od wszelkich problemów świata współczesnego, to koniec nie miał sensu (tak, wiem, ze to fakty, ale mimo wszystko)
taki wmawiający sobie że jest egoistą, który na koniec pojmuje, że jednak nie o to
@DFENS: wiesz, dla mnie jest bardzo osobisty. Jestem w nieomal identycznym stanie swojego życia jak bohater. Mam dokładnie te same dylematy, tylko cel jest inny... Mnie wstrząsnął tak jak moment, w którym pierwszy raz widzisz kogoś, kto zachowuje się podobnie do Ciebie.
Cudowny, poruszający film o dojrzewaniu, emocjach, spełnieniu i wolności.
Kiedyś na jednym filmie uroniłem łzę. Na tym wyłem jak
o ile serio na początku zachęcało to do takiej wielkiej podróży z dala od wszelkich problemów świata współczesnego, to koniec nie miał sensu (tak, wiem, ze to fakty, ale mimo wszystko)
taki wmawiający sobie że jest egoistą, który na koniec pojmuje, że jednak nie o to