Jak uciszyć pato-sasiadów? Palce mnie świerzbią, żeby dzwonić po bagiety. Rozmowa z nimi nie wchodzi w gre. Słysząc głos tej przepitej raszpli z za ściany, aż mnie dygocze. Boje się że bym jej parola na czoło z-----ł na sam widok #sasiedzi
Dobra dalem im te 2 dychy. Chłopaki robia dobra robote pomagaja pieskom i przeznaczaja na cele charytatywne kase. Pozatym mam wieksza nadzieje ze mi strima niewywali jak bedzie sie cos dzialo hehe. Stac mnie ide po cziperki do biedronki i kiole huehue #famemma
Śniady księciunio wart 4.5 raza tyle co nasz Zenek Martyniuk z zakolami (i do temu musi dymać helikopterem na drugą impreze w Chorzowie). Chyba im się jeszcze to nie znudziło, bo rok temu już u nas był...
Na Urzedniczej wrażeń dzieci poszukują, lecz próżno ich tam szukać, więc Gosię szkalują. Wyzywając ją, plują i psioczą okropnie, mając nadzieje, że w kalendarz kopnie.
Komentarz usunięty przez moderatora