Siemano kj, pół roku temu mieszkałem na zarobaczonej melinie, nieraz podczas snu karaluchy wchodziły mi do uszu. Przeprowadziłem sie do ekskluzywnej kawalerki ale te menty przetrwały gdzieś w moich rzeczach i ich dalsze pokolenia okazyjnie pojawiają sie w nowej melinie, wcześniej bractwo polecało mi jakiś specyfik ale wtedy olałem sprawe bo przez sąsiadów meneli na dole to była walka z wiatrem, ale teraz musze wyplebić te ścierwo. #przegryw
Siemano kj, zawsze przed pracą mam mniejsze lub większe stany lękowe, najgorzej jest po dłuższym wolnym, wtedy od 5 już leże i wierce sie wystraszony, gibie jak przy chorobie sierocej, brak apetytu i biegunka. A ja leki biore na dekiel, nic mi nie pomaga. Chciałbym by mi przepisali ostre kosiory bym chodził legalnie odmóżdzony i wykastrowany z lęku. Wszyscy widzą jak upadłem, nawet jako przegryw już jestem za nudny. #przegryw
@Malvo: wytrwałem. Więcej sobie robiłem zjazdów tym niż uniesień. Ale ciągnie mje czasami z tych nudów ale bez sensu bo takie 2 piwa dawały mi może 20 minut relaksu a potem już rozdrażnienie
Siemano kj, nie ma już we mje życia. Moja sytuacja praktycznie sie nie poprawiła tylko odbiłem w inną patologie, 2 lata temu byłem alkoholikiem, ćpunkiem i toksycznym dzikusem a teraz jestem mułem, speszeńcem i ciotą, w kwestiach społecznych mimo bycia w związku jestem już na samym dnie, urwał mi sie kontakt z jedynym przyjacielem, internetowe znajomości też umarły, próby zaistnienia w sieci już sie wypaliły, boje sie chodzić do pracy, wystraszony i
Siemano kj, dawno mje tu nie było bo mje tu nie chcą (jtd) no i weny do pisania od dawna brak, nic ciekawego sie u mje nie dzieje, od ponad 3 tygodni stosuje dutilox, niby jest lepiej ale dalej mam stres przed pracą, jestem speszeńcem i chowie sie przed sąsiadami. Człowiek dziki i nieoswojony, oszołomiony lekami, nawet nie wiem co mam pisać i robić, moja głowa już sie poddała i nic mi
@michau507: mam ale nie zmieniłem sie nic a nic, fajnie jest mieć kogoś przy sobie ale 25 lat skrzywienia sie nie naprostuje chyba że jesteś kajak. Miałem szczęście i w miare niezryty beret.
@Ignite: :) jest tu wielu fanatyków ortodoksyjnych przegrywów którzy mnie stąd gonili za posiadanie dziewczyny, po 25 latach samotności kogoś poznałem a mimo to dalej jestem dzikusem nieogarniętym i boje sie ludzi. Ale dla pajaca już jestem normikiem. Może wróce najwyżej będe ostro czarnolistował kogo trzeba bo do niektórych nie dotrze.
Siemano kj, popadłem w niebyt, przegrywy mje juz nie chca bo znalazlem dziewczyne a do normików mi za dziko w głowie. Jestem nijakim #!$%@?, ni to żywe ni to martwe. Popychają mje jak tego mulata co czarny wyzywa od białasów a biały od czarnuchów. Nikt świeczki przy dole nie zapali jak kitne. Wszystko ma swoje wady i zalety, jako wykolejeniec z meliny często pękałem psychicznie ale miałem to coś, teraz bliżej mi
@KapiBara1337: jakoś żyje ale wegetuje bez celu, nic ze sobą nie robie i trace szare komórki. Biore leki i chyba coś zaczyna działać ale to raczej tylko blokery przed skrajnościami.
#przegryw
@Daktylion: