Mirki, mam od lat taką schizo-rozkminę i zostawiałem ją na nocną, żeby się podzielić:
Co jeśli każdy człowiek widzi inne kolory? Tylko wspólne nazewnictwo pozwala nam myśleć, że jednak widzimy to samo? Może mamy inne oczy i np. w moich oczach niebo jest koloru, w jakim inni ludzie widzą gówno? Tylko że ja ten gówniany kolor nazywam niebieski, bo za młodu rodzice pokazywali mi niebo i mówili, że to niebieski? I tak
Co jeśli każdy człowiek widzi inne kolory? Tylko wspólne nazewnictwo pozwala nam myśleć, że jednak widzimy to samo? Może mamy inne oczy i np. w moich oczach niebo jest koloru, w jakim inni ludzie widzą gówno? Tylko że ja ten gówniany kolor nazywam niebieski, bo za młodu rodzice pokazywali mi niebo i mówili, że to niebieski? I tak
(╯︵╰,)