Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
@Greensy: to bardzo ciekawe spostrzeżenie, bo wspomniany sierżant Jack Armstrong z 1. batalionu pancernego marines miał dyskusję z piechurami. Marines powiedzieli, że w życiu nie weszliby do tej stalowej trumny, a Armstrong się im dziwił, bo wewnątrz czołgu czuł się bezpieczniejszy, niż na zewnątrz. Jest w tym sporo racji - wewnątrz czołgu odpadało większość zagrożeń dla życia i zdrowia piechociarzy: pociski z broni małokalibrowej, odłamki, miny przeciwpiechotne, miotacze ognia etc.
@Greensy: jest, to się nazywa właz ewakuacyjny.
@azbestowy_zolnierzyk: proszę nie pisać per ''katol'' - bo takim ''katolem'' jestem też ja. ;)
@azbestowy_zolnierzyk: można inaczej się wyrazić. ;) Ja nienawidzę patrio-debili, czyli pseudo-patriotów (inna sprawa, że sojowych młodych wykształconych jeszcze bardziej nienawidzę), ale nie zmienia to faktu, że jestem chyba patriotą. Nie należy z------a utożsamiać z poglądami, religią, czy pochodzeniem - debilizm to debilizm. Podstawową zasadą katolicyzmu jest miłość i miłowanie bliźnich swoich. Wszystko inne jest daleko za tym. To rzekłem, amen.
- 212
#iiwojnaswiatowawkolorze
Operator miotacza ognia z kompanii ''B'' 9. pułku marines biegnie ku japońskim bunkrom. Iwo Jima, 19 lutego 1945 r. Ponieważ tak prosiliście o Iwo - atakujemy/bronimy się dalej.
Kiedy Amerykanie ruszyli do przodu, rozpętała się r--ź. Strzelał każdy załom terenu, każde wzgórze, każda szczelina w terenie. Wszystko ziało ogniem. Z potwornym gwizdem spadały granaty moździerzowe i potężne pociski 320 mm, które po prostu zmiatały wszystko, w co trafiły. Tonęły amfibie i barki, płonęły czołgi, eksplodowały skrzynie z amunicją. Wielkie słupy czarnego piasku wyrastały w miejscu trafienia, powietrze zaroiło się od świetlistych paciorków pocisków broni maszynowej. W potwornym huku, błyskach eksplozji przerażeni marines próbowali utworzyć linię walki. Zewsząd dobiegały krzyki o sanitariusza. Oficerowie rozpaczliwie próbowali wezwać wsparcie ogniowe. Porzucano wszystko poza bronią i amunicją. Dopiero po godzinie tej rzezi przybyłe na plażę buldożery zaczęły wypychać miękki pył wulkaniczny, torując przejście. Przybyły też czołgi Sherman (każda dywizja miała jeden batalion pancerny), wsparcia udzielały też gąsienicowe amfibie - amtracki z haubicami.
Na
Operator miotacza ognia z kompanii ''B'' 9. pułku marines biegnie ku japońskim bunkrom. Iwo Jima, 19 lutego 1945 r. Ponieważ tak prosiliście o Iwo - atakujemy/bronimy się dalej.
Kiedy Amerykanie ruszyli do przodu, rozpętała się r--ź. Strzelał każdy załom terenu, każde wzgórze, każda szczelina w terenie. Wszystko ziało ogniem. Z potwornym gwizdem spadały granaty moździerzowe i potężne pociski 320 mm, które po prostu zmiatały wszystko, w co trafiły. Tonęły amfibie i barki, płonęły czołgi, eksplodowały skrzynie z amunicją. Wielkie słupy czarnego piasku wyrastały w miejscu trafienia, powietrze zaroiło się od świetlistych paciorków pocisków broni maszynowej. W potwornym huku, błyskach eksplozji przerażeni marines próbowali utworzyć linię walki. Zewsząd dobiegały krzyki o sanitariusza. Oficerowie rozpaczliwie próbowali wezwać wsparcie ogniowe. Porzucano wszystko poza bronią i amunicją. Dopiero po godzinie tej rzezi przybyłe na plażę buldożery zaczęły wypychać miękki pył wulkaniczny, torując przejście. Przybyły też czołgi Sherman (każda dywizja miała jeden batalion pancerny), wsparcia udzielały też gąsienicowe amfibie - amtracki z haubicami.
Na
Oglądałem ciekawy dokument: https://youtu.be/myglU9f6qak - Wojna Zimowa Finlandii z Rosją.
Najbardziej interesują mnie trzy fragmenty:
https://youtu.be/myglU9f6qak?t=1061 do 18
https://youtu.be/myglU9f6qak?t=1604 do 27:05
https://youtu.be/myglU9f6qak?t=1813 do 30:45
Najbardziej interesują mnie trzy fragmenty:
https://youtu.be/myglU9f6qak?t=1061 do 18
https://youtu.be/myglU9f6qak?t=1604 do 27:05
https://youtu.be/myglU9f6qak?t=1813 do 30:45
@Reiter: nie bardzo znam się na biologii, ale przy minus 50, czy 60 stopniach Celsjusza wszystko potrafiło zamarznąć w dosłownie chwilę. Degrelle wspominał, że przy -40 łzy od razu zamarzały na rzęsach i potrafiły skuć lodem oczy żołnierzy.
- 254
#iiwojnaswiatowawkolorze
Szwedzcy ochotnicy podczas Mszy Świętej, styczeń 1940 r.
Bohaterstwo maleńkiego fińskiego Dawida w walce z potężnym sowieckim Goliatem odbiła się szerokim echem na całym świecie.
I
Szwedzcy ochotnicy podczas Mszy Świętej, styczeń 1940 r.
Bohaterstwo maleńkiego fińskiego Dawida w walce z potężnym sowieckim Goliatem odbiła się szerokim echem na całym świecie.
I
@krzychkrzych: to tablica z numerami pieśni śpiewanymi na nabożeństwie.
@ImperialDoge: i dlatego USA nigdy nie wypowiedziały wojny Finlandii, ani w 1941, ani w 1942, ani nigdy później. ( ͡° ͜ʖ ͡°) To ma sens, w końcu tylko interesy się liczyły.
Finlandia w USA wzbudzała podziw i szacunek, wielu Amerykanów wyrażało chęć wsparcia Finlandii bezpośrednio, zbierano pieniądze i pomoc humanitarną, władze Stanów nie czyniły żadnych przeszkód fińskim emigrantom, którzy płynęli walczyć w Finlandii. Niektórzy Amerykanie wprost
Finlandia w USA wzbudzała podziw i szacunek, wielu Amerykanów wyrażało chęć wsparcia Finlandii bezpośrednio, zbierano pieniądze i pomoc humanitarną, władze Stanów nie czyniły żadnych przeszkód fińskim emigrantom, którzy płynęli walczyć w Finlandii. Niektórzy Amerykanie wprost
@Zashi: nie ma to jak wsadzić politykę bieżącą do posta o sytuacji sprzed prawie 80 lat xD Nieważne, że to zupełnie inna sytuacja geopolityczna, że na dobrą sprawę nie istniały żadne realne organizacje międzynarodowe (Liga Narodów nie miała żadnej mocy sprawczej, była jeszcze słabsza od dzisiejszego i tak słabego ONZ), a i tak ta przyjaźń Finom w zasadzie niewiele pomogła. Bo co im z tego, że w końcu marca 1940
@Lord_Stannis: a dziękuję, możesz się zaciągnąć, wpłacając mi na patronite parę złotych. :3
- Wykopowy profil fanpage'a ''II wojna światowa w kolorze'' z Facebooka
- https://www.facebook.com/WojnawKolorze2.0/
- X (dawny Twitter)
1) Post z wczoraj
2) Polecam zajrzeć na fb ponieważ tam pod postem znajduje się kilkanaście zdjęć z opisami (!) (na wypoku nie da się zrobić z postu galerii)
#iiwojnaswiatowawkolorze
Co
Wy nadal nie nauczyliście się, że jeśli ja coś piszę, to mam na to źródło książkowe.
''Chłopcy z bombowców'' Patrick Bishop
''Władcy przestworzy'' Donald L. Miller
To sobie nie bądź, Twoja
Nie