@Hannahalla: wyobrażam sobie mój związek z Hannahalą, ja bym wracal z tyrki r-------------m się przed kompałką, w tym momencie wjeżdża obiad na stół taki 10/10 z własnego wyrobu kompocikiem, kubek własnoręcznie wytoczony na kole gliniarskim i pomalowany, w nim własnej roboty kompot ze śliwek wedle prastarej receptury babci hannahali, która robiła go jak jej dziadek wracał z polowania na niedźwiedzie w puszczy kampinoskiej jako ułan na koniu z szablą. Wtedy
Mirki z #komputery #internet czy jest opcja ,aby wbudowanej kamery w laptopie używać jako kamery monitorującej pomieszczenie ? Mam podejrzenia ,że do mojego pokoju gdy jestem w pracy wchodzą osoby ,które mają w dupie coś takiego jak prywatność. Czy jest opcja ,żeby obraz z kamery w lapku zobaczyć na telefonie lub firmowym komputerze gdy jestem w pracy ? Lapek w domu jest cały czas w zasięgi wifi i
To miejsce to "azjatycki Czarnobyl". Górskim potokiem, przepływającym przez miasteczko, płyną 23 litry radioaktywnej wody na sekundę. Aby powstrzymać groźbę katastrofy nuklearno-ekologicznej, tuż obok pracują specjaliści z kilku krajów.
A groźba jest naprawdę spora. Pobliska góra od wielu lat daje oznaki niestabilności. Jeżeli zwali się do rzeki, 450 tysięcy ton radioaktywnych odpadów dostanie się do rzeki Min-Kusz, a dalej aż do Morza Aralskiego. Promieniowanie może więc skazić teren całej Azji Centralnej!
Dotarłem do miasta, które "żyje na beczce uranu". Opisałem temat atomu, ale też porozmawiałem z mieszkańcami. I... co z tego wynikło? Czy po nuklearnych pustkowiach Kirgistanu chodzą mutanty i ghule?