Szykana Eau Rouge na Spa jest obecnie uznawana za jedną z najtrudniejszych i najniebezpieczniejszych zakrętów we współczesnej F1, lecz kiedyś istniał zakręt przed którym klękali nawet mistrzowie. Nazywał się on Masta Kink i również znajdywał się na Spa. Jackie Stewart określał go jako najbardziej niebezpieczny zakręt na świecie.
Masta King był fragmentem toru pochodzącym z pierwotnego SPA wybudowanego jeszcze w latach 20, w oparciu o trasę między miastami Spa, Malmedy i Stavelot. Jednak najstraszniejszym zakątkiem tego oryginalnego układu był Masta Kink. Samochody docierały do tego przerażającego odcinka z maksymalną prędkością (305km/h) po długiej trasie z miasta Malmedy. Podczas gdy na mapie wygląda jak stosunkowo prosta lewa-prawa szykana, w rzeczywistości wymagała odwagi aby spróbować samochodem Formuły 1 z pełną prędkością.
Rzeczony Stewart miał tutaj wypadek w 1966 kiedy to na mokrym torze, wyleciał z toru, lądując tuż obok budynku gospodarczego do góry nogami. Po tym jak Jackie otarł się o śmierć rozpoczął swoją kampanię promującą poprawę bezpieczeństwa na torach. Efektem działań Stewarta było odwołanie GP Belgii 1969, powodem była oczywiście zbyt niebezpieczna Masta. Wyścig powrócił w 1970 po tym jak organizatorzy zgodzili się na instalacje barier w tym miejscu. Jednak wyścig był jednorazowym powrotem i Stewart doprowadził do całkowitego usunięcia tego toru z kalendarza F1. GP Belgii zostało przeniesione na tor Nivelles, który był zdecydowanie bezpieczniejszy.
Serio jestem pełen podziwu, że tym wszystkim zjebom się chcę włazić na te wszystkie czaty / tagi i wrzucać swoje wysrywy :D ludzie nie mają co robić w życiu ... #kubica
@000loki: Autentycznie zastanawiam się co ci ludzie robią w życiu x D ja wpierniczam rosołek na szybko przed robotą, drugim okiem oglądam końcówkę stintu Roba, a te zjeby ciągle spamują : D Jakie trzeba mieć smutne życie, żeby takie coś robić to nawet sobie nie wyobrażam
Czołem mirki, naszła mnie pewna zagwosdka. Wiem, że do zimy jeszcze kupa czasu, ale pewnie dwa razy kichne, raz pierdnę i będzie grudzien. Otóż trzymam swój rowerek w garażu blaszanym na osiedlu i naszła mnie myśl jak zabezpieczyć rower na zimę ? Otóż planuje jeździć na rowerze pod warunkiem, że nie będzie wielkich mrozów i śniegu po kolana. Po każdej jeździe będę oplukiwal napęd z ewentualnej soli i suszył wszystko, ale najbardziej
Giovinazzi (jeden ze słabszych kierowców w stawce, gorsi są tylko typowi pay-driverzy i niedoświadczony Tsunoda) wyraźnie lepszy od Kubicy na przestrzeni dwóch Grand Prix, cieszę się że można zamknąć temat poziomu Kubicy bez wątpliwości i że mogliśmy zobaczyć Polaka w stawce bo cholera wie, kiedy będzie następny. Może Gładysz, może Kucharczyk, może kolejny się jeszcze nie urodził. #f1
@Brzychczy: Nie zaprzeczam, że GIO był wyraźnie lepszy od Roba, bo to fakt. Ale nie zapominaj o tym, że Gio ma za sobą 3 sezony regularnej jazdy, a kubek skacze z samochodu do samochodu i łącznie spędził w tym samochodzie jakiś mały % tego co spędzil GIO
No cóż. Jeśli to ostatni występ Polaka rodaka za naszego życia ( a wszystko wskazuje na to, że był to ostatni wyścig ) to myślę, że wyszło całkiem spoko. Cały zamysł strategii na ten wyścig poszedł się wietrzyć w momencie wyjazdu SC, ale kilka razy Kubek ładnie się tam na żyletki ścierał z Vettelem. Może jakaś dobra duszyczka później wrzuci tutaj fragmenty z F1TVPro.
Niestety nie ma mnie w padoku, ale mam propozycję dla tych którzy są na torze i uda im się dostać do Roberta: Podczas podpisywania autografu przez Roberta pytajcie pod nosem: Aston? Aston?? Aston??? i po prostu obserwujcie reakcję Roberta. Może jego zachowanie coś zdradzi jakiś uśmieszek pod nosem albo cichutkie "tak" :D
Haha, na Sky jakaś babka zaczęła chwalić, że obie Alfy dzisiaj bardzo dobrze - odpowiedziała jej kompletna cisza, a babka po chwili do drugiego komentatora "czemu kręcisz głową, co chcesz mi przekazać?" xDDDD
Masta King był fragmentem toru pochodzącym z pierwotnego SPA wybudowanego jeszcze w latach 20, w oparciu o trasę między miastami Spa, Malmedy i Stavelot. Jednak najstraszniejszym zakątkiem tego oryginalnego układu był Masta Kink. Samochody docierały do tego przerażającego odcinka z maksymalną prędkością (305km/h) po długiej trasie z miasta Malmedy. Podczas gdy na mapie wygląda jak stosunkowo prosta lewa-prawa szykana, w rzeczywistości wymagała odwagi aby spróbować samochodem Formuły 1 z pełną prędkością.
Rzeczony Stewart miał tutaj wypadek w 1966 kiedy to na mokrym torze, wyleciał z toru, lądując tuż obok budynku gospodarczego do góry nogami. Po tym jak Jackie otarł się o śmierć rozpoczął swoją kampanię promującą poprawę bezpieczeństwa na torach. Efektem działań Stewarta było odwołanie GP Belgii 1969, powodem była oczywiście zbyt niebezpieczna Masta. Wyścig powrócił w 1970 po tym jak organizatorzy zgodzili się na instalacje barier w tym miejscu. Jednak wyścig był jednorazowym powrotem i Stewart doprowadził do całkowitego usunięcia tego toru z kalendarza F1. GP Belgii zostało przeniesione na tor Nivelles, który był zdecydowanie bezpieczniejszy.
Stewart