Dzisiaj umarła moja mama. Jedyna osoba, która była w moim życiu od chwili moich narodzin, po dziś. Zostałem sam w mieszkaniu, jako jedynak bez własnej rodziny. Już nigdy nie zobaczę jej uśmiechniętej, nigdy nie poradzę się w żadnej kwestii, ani po prostu nie pogadam przy obiedzie.
Wszyscy, którzy ją znają mówili o niej złota dusza i gwarantuję, że taka była.
Na pewno to głupi pomysł, ale nie mam komu się wyżalić, więc
Wszyscy, którzy ją znają mówili o niej złota dusza i gwarantuję, że taka była.
Na pewno to głupi pomysł, ale nie mam komu się wyżalić, więc





Ja natomiast jestem niewidzialny. Czasami myślę