i znowu mam jakiś epizod depresyjny. cały dzień czuje bezsilność, senność, rozdrażnienie, bóle głowy, chce mi sie płakać i nie zrobiłem dzisiaj nic oprócz bezmózgiego gapienia się w monitor. a tak sie podniecałem i czekałem przez całą zimę na fajną wiosenną pogodę aby dłużej pojeździć na rowerze i dzisiaj miałem okazję i oczywiście c--j z tego wyszło. wiem że będzie mnie to trzymało przez najbliższe kilka dni i na szczęscie jestem podludzkim
konto usunięte










