Paczka była na tyle mała, że kurier zdołał wcisnąć ją do skrzynki na listy, nie troszcząc się nawet o pokwitowanie. Zawiniątko leżało teraz rozpakowane na moim biurku, ja zaś zniecierpliwiony dobierałem się do jego zawartości. Po chwili trzymałem w rękach niewielką latarkę ultrafioletową. S-------y ze sklepu internetowego najwidoczniej zapomniały o gratisowych bateriach, ale i z tym szybko sobie poradziłem. Wsadziłem do wnętrza trzy paluszki i z satysfakcją nacisnąłem guzik. Urządzenie zaświeciło ciężkim,
konto usunięte via iOS
- 0
@katius: średnie 3/10
- 422
Zadzwoniła do mnie jakaś kobieta i pełnym miodu głosem oświadczyła, że mi gratuluje. Że drugi etap to już wysokie progi i w ogóle, że teraz dobrze by było, żebym potwierdził świetne wrażenie z pierwszego etapu. Nie miałem pojęcia o co chodzi, ale jakoś tak odruchowo w to wszedłem i radośnie potwierdziłem chęć uczestnictwa w tymże. Po odłożeniu słuchawki przeskanowałem przestrzeń między uszami i coś sobie przypomniałem. Jakiś ponadroktemu wysłałem aplikację do Wielkiej Firmy na Bardzo Ważne Stanowisko czyli kreatywny kopik – trochę artysta a trochę rzeźbiarz. Taki od słów rzeźbiarz. Wtedy myślałem, że przyda się wsparcie przed skokiem na własną działalność i chętnie zmierzę się z wyzwaniem, jakie stawiają wielkie, poważne projekty ogromnego przedsiębiorstwa. Tyle, że to było wtedy. Teraz to nie było mi do niczego potrzebne. No ale od dawna chciałem pójść na rozmowę w sprawie pracy mając rzeczoną pracę w nosie. I na końcu wyjść jak na westernie. Tak dupą zarzucając śmiesznie. No to fru.
Wbiłem, w jednorzędówce zapiętej na ostatni guzik, do szklanego wieżowca w centrum pięć minut przed czasem i przedefilowałem przez wszystkie bramki, zasieki, blokady, czytniki z łagodnym uśmiechem profesjonalisty, który wie co do czego służy i nie boi się burzy, bo jest już duży. Na tysiącosiemsetpięćdziesiątym piętrze rozpościerało się królestwo, którego bram – szklanych drzwi wielkości wrót od stodoły ze wsi potiomkinowskiej – strzegła ekstra d--a z profesjonalnym uśmiechem i plakietką na cyckach miseczka deplus.
– Witam, Jolanta Rybak – wyciągnęła rękę na powitanie. – Pan Bartek, prawda?
– Witam. Owszem – potwierdziłem ściskając jej rybią dłoń.
– Dobrze, że pan już jest, zaraz przekażę szefowi haeru i będziecie mogli panowie porozmawiać. Napije się pan czegoś? – deplus profesjonalnie zafalowały.
Wbiłem, w jednorzędówce zapiętej na ostatni guzik, do szklanego wieżowca w centrum pięć minut przed czasem i przedefilowałem przez wszystkie bramki, zasieki, blokady, czytniki z łagodnym uśmiechem profesjonalisty, który wie co do czego służy i nie boi się burzy, bo jest już duży. Na tysiącosiemsetpięćdziesiątym piętrze rozpościerało się królestwo, którego bram – szklanych drzwi wielkości wrót od stodoły ze wsi potiomkinowskiej – strzegła ekstra d--a z profesjonalnym uśmiechem i plakietką na cyckach miseczka deplus.
– Witam, Jolanta Rybak – wyciągnęła rękę na powitanie. – Pan Bartek, prawda?
– Witam. Owszem – potwierdziłem ściskając jej rybią dłoń.
– Dobrze, że pan już jest, zaraz przekażę szefowi haeru i będziecie mogli panowie porozmawiać. Napije się pan czegoś? – deplus profesjonalnie zafalowały.
@jack-lumberjack: jakbym czytał dobrą książkę xD
- 78
2214 2242 2236 2241 2234 2334 2267 2169 2203 2242 2234 2334 2267 2238 2244 2169 2244 2248 2334 2269 2236 2259 2258 2334 2267 2169 2247 2248 2236 2247 2333 2270 2169 2256 2234 2251 2253 2333 2290 2169 2256 2169 2252 2238 2251 2256 2238 2251 2248 2256 2247 2242 2169 2256 2258 2244 2248 2249 2254 2183 2169 2227 2234 2169 2248 2244 2247 2238 2246 2169 2259 2234
- 0
@Hauptsturmfuhrer: Ja widzu ASCII z dużą ilością plusów
@zygzagZ: To źle widzisz :D
- 1566
USA. Pierwszy dzień nauki. Nauczycielka przedstawia nowego ucznia:
- To jest Sakiro Suzuki z Japonii.
Lekcja się zaczyna. Nauczycielka mówi:
- Dobrze zobaczymy, jak sobie radzicie z historią. Kto mi powie, czyje to są słowa:
- "Dajcie mi wolność albo śmierć"?
W klasie cisza. Suzuki podnosi rękę:
- To jest Sakiro Suzuki z Japonii.
Lekcja się zaczyna. Nauczycielka mówi:
- Dobrze zobaczymy, jak sobie radzicie z historią. Kto mi powie, czyje to są słowa:
- "Dajcie mi wolność albo śmierć"?
W klasie cisza. Suzuki podnosi rękę:
- 154
Komentarz usunięty przez moderatora
- 610
@Andrzejku1998: Lech Wałęsa, mirkoblog
- 432
xD
Mirki jest 2 w nocy, takiej akcji jak się przed chwilą o------a to dawno nie było (albo wcale), tylko uwaga, rozgrzejcie sobie nogi bo z zażenowania będziecie musieli długo chodzić po pokoju xD
Najpierw opiszę ją w skrócie:
Ja
Mirki jest 2 w nocy, takiej akcji jak się przed chwilą o------a to dawno nie było (albo wcale), tylko uwaga, rozgrzejcie sobie nogi bo z zażenowania będziecie musieli długo chodzić po pokoju xD
Najpierw opiszę ją w skrócie:
Ja
- 225
moze oni wpadli w jakas dziure czasoprzestrzenna
@CzerstwaBulka: jedyna dziura do jakiej wpadli to ta w dupie w której się znaleźli xD
@sorek a weź może opowiedz ich dalsze losy, ciekaw jestem jak sobie poradzą, czy się ogarną i czy czasem nie odwalą jakiejś kolejnej inby, szczerze mówiąc to trochę im kibicuje, bo niezłego kopala na początek dostali xD
- 1184
Małgosia poznała Jasia.
Po kilku spotkaniach Małgosia postanawia zaprosić Jasia w niedziele na obiad.
Jasiu zgodził się, ale był drobny szczegół.
Pochodził z biednej rodziny i nie wiedział za bardzo jak się ubrać.
Po chwili zastanowienia przypomniał sobie, że ma w szopie starego Junaka, więc po połączeniu ze starymi dżinsami i skórzaną kurtką będzie git.
Poszedł więc do szopy, ogarnął całe siano którym pojazd był przykryty i zamarł.
Po kilku spotkaniach Małgosia postanawia zaprosić Jasia w niedziele na obiad.
Jasiu zgodził się, ale był drobny szczegół.
Pochodził z biednej rodziny i nie wiedział za bardzo jak się ubrać.
Po chwili zastanowienia przypomniał sobie, że ma w szopie starego Junaka, więc po połączeniu ze starymi dżinsami i skórzaną kurtką będzie git.
Poszedł więc do szopy, ogarnął całe siano którym pojazd był przykryty i zamarł.
@anamakota ktoś musiał niezle zabrnac w odmety wyobrazni, zeby zbudowac taka strukture dowcipu :) pierwszy raz go czytam.
konto usunięte via Android
- 70
@anamakota: znam wersję z lepszymi kwestiami dialogowymi, ale to i tak mój ulubiony dowcip, zajebiście sie go opowiada
- 2574
- 474
Pisemny egzamin na Polibudzie. Profesor czyta gazetę, wszyscy jak się należy spodziewać aktywnie zżynają.
Rok I:
Rok II:
Rok I:
Rok II:
- 157
@Wujek_Fester:
Pisemny egzamin/kolokwium z cwiczen z przedmiotu, ktorego wyklad opisano powyzej:
Rok I-IV:
Profesor przynosi i rozdaje przed egzaminem ksiazki studentom... zdaja 3 osoby na 60 (✌ ゚ ∀ ゚)☞
Pisemny egzamin/kolokwium z cwiczen z przedmiotu, ktorego wyklad opisano powyzej:
Rok I-IV:
Profesor przynosi i rozdaje przed egzaminem ksiazki studentom... zdaja 3 osoby na 60 (✌ ゚ ∀ ゚)☞
@PurpleHaze to jest klasyka. U nas nawet z internetu można było korzystać raz. Niby nie do komunikacji ale wiesz jak jest... Zdawalność tego egzaminu nie powalała.
żużel:
wwwwwrrrrr
wwwwrrrr
jeb w lewo
wrrrrrwwrrr
wwwwwrrrrr
wwwwrrrr
jeb w lewo
wrrrrrwwrrr
- 39
@menstruacyjnakaszanka: Kiedyś oglądałem jakiś wywiad z żużlowcem :
-Jaka była pana taktyka w tym wyścigu?
- Najpierw pojechałem prosto potem ostro skręciłem w lewo
-Jaka była pana taktyka w tym wyścigu?
- Najpierw pojechałem prosto potem ostro skręciłem w lewo
- 67
@menstruacyjnakaszanka: Najlepsza ta akcja:
"Panie Sławku, w pierwszym biegu był pan trzeci, w kolejnym drugi, a w ostatnim pan wygrał. Rozkręca się Pan ?
- Nie wiedziałem że mam wystartować (wskoczył wtedy z rezerwy za kontuzjowanego dzień wczesniej Nickiego Pedersena) i poszedłem ostro w beret, także jeszcze mi się trochę kręci także trzeźwieje z biegu na bieg i się rozkręcam."
"Panie Sławku, w pierwszym biegu był pan trzeci, w kolejnym drugi, a w ostatnim pan wygrał. Rozkręca się Pan ?
- Nie wiedziałem że mam wystartować (wskoczył wtedy z rezerwy za kontuzjowanego dzień wczesniej Nickiego Pedersena) i poszedłem ostro w beret, także jeszcze mi się trochę kręci także trzeźwieje z biegu na bieg i się rozkręcam."
- 4
"Bestie z PiS szykują uczniom prawdziwe piekło."
Z FB Pana Rafał Otoka-Frąckiewicz
Z FB Pana Rafał Otoka-Frąckiewicz
@massakra: O K---A SIEDEM KSIĄŻEK 10 MIESIĘCY ROKU SZKOLNEGO ONI UMROM......
Grigorij Saakaszwili
- Priwiet, mjenia zawut Grigorij.
- T-34
Poniżej są trzy powody, dla których nigdy nie ożenię się z moją rodaczką:
1. Ukrainki są najpiękniejszymi kobietami na świecie
Szczerze