@Creatine: @null_ptr: @lennyface: robiliśmy sanki z piszczeli wydłubanych ze zbyt płytko zakopanych zwłok. Niektórzy z nas wjeżdżali pod ciężarówki, kombajny, zestawy pchane i pociągi holownicze, ale wówczas otrzepywali się tylko i ponownie wdrapywali na górkę, żeby zaliczyć kolejny szus. Zjeżdżaliśmy po śniegu, białym i żółtym, a jeżeli go nie było (bo w PRL często nie dowieźli), to zjeżdżaliśmy po błocie, hałdach węgla, eternicie i wacie szklanej. ( ͡°
@Jednorybek: @OCIEBATON: to mnie zawsze intryguje gdy ludzie opisują jakieś sytuacje z pracy dla żali czy heheszków, to czy oni nie biora pod uwagę, że osoby o których piszą mogą mieć tu konto i to przeczytać( ͡°͜ʖ͡°)