Godzina 17:00. Ciemno. Pierwszy zwiastun najbliższego pół roku życia w wiecznej ciemności i zmarzlinie, z nieogolonymi nogami i nosem wielkości bakłażana.
Piszę do was bo w pracy, na wyjazdach jako rasowy przegryw czuję się osamotniony i lekko zagubiony. Wasze towarzystwo to jednak pociecha w trudnych chwilach.
Niemniej do rzeczy.
Praca, jak to praca, idzie do przodu swoim tempem, dzień za dniem, aż nadchodzi wyczekiwany weekend. Ten magiczny czas kiedy można nadrobić zaległy sen, pociągnąć trochę zaległych służbowych papierach no i oczywiście w spokoju popiwniczakować.
#wiedzmin #wiedzmin3