Cześć.
Mam do Was, drogie Mirkie spod tagu #prawo , pewne pytanie. Jeżeli kupuję samochód, to obowiązek sprawdzenia w jakim jest stanie spoczywa na mnie - kupującym. A co jeśli w umowie sprzedaży istnieje punkt mówiący, że "sprzedający oświadcza, że w samochodzie nie ma usterek, o których by wiedział w momencie sprzedaży, oprócz [i tutaj lista jakichś drobnostek]", a usterki istnieją, są poważne, dość łatwe do zlokalizowania dla fachury, a sprzedający jest
Mam do Was, drogie Mirkie spod tagu #prawo , pewne pytanie. Jeżeli kupuję samochód, to obowiązek sprawdzenia w jakim jest stanie spoczywa na mnie - kupującym. A co jeśli w umowie sprzedaży istnieje punkt mówiący, że "sprzedający oświadcza, że w samochodzie nie ma usterek, o których by wiedział w momencie sprzedaży, oprócz [i tutaj lista jakichś drobnostek]", a usterki istnieją, są poważne, dość łatwe do zlokalizowania dla fachury, a sprzedający jest
Dziś wylazłem do ogrodu i po raz kolejny zaczepiła mnie jeżyna. Ze względu na to, że to już sześćdziesiąty ósmy raz w tym kwartale, podjąłem decyzję, że musi zginąć. Mam do Was w związku z tym pytanie: czy jest sposób na ubicie jednej konkretnej rośliny tak, żeby sąsiednie nie ucierpiały? Zaznaczam, że nie mam dostępu do korzeni - są u sąsiadów obok i za murem prowadzącym na pastwisko, więc morderstwa
Komentarz usunięty przez moderatora