Siema murki, mam problem z moim psem, lvl 13, najprawdopodobniej niedowład tylnych łap, jakiś tydzień temu zauważyłem że kuleje, zignorowałem to, uznałem że może w coś wlazł, źle zeskoczył z łóżka, wiecie, jak to pies. Aktualnie przyjmuje zastrzyki (sterydy, od 3 dni) ma stan zapalny, podobno wypad mu dysk, trzeba będzie zrobić prześwietlenie, ale pani weterynarz powiedziała że operacja (nastawienie mu tego dysku?) nie wchodzi w
@deptacz_gnoju: Dzięki! Postaram się jeszcze dziś podzwonić, teraz wiem już przynajmniej gdzie. Koniec końców jest szczęśliwy, a przynajmniej zachowuje się normalnie, nie chce pluć sobie potem w gębę że może była dla niego szansa a ja poszedłem na łatwiznę. Dzięki za info!
@cypisek84: Mój do tej pory tylko te sterydy, plus kroplówkę bo wcześniej nie chciał jeść. Przyjmował te zastrzyki codziennie? Boje się że jeżeli dzisiaj z nim nie pojadę to wszystko pójdzie na marne. Chociaż, przynajmniej zaczął jeść po tych sterydach, więc tak czy inaczej, było warto.
Nie zrozumcie mnie źle, nie chce żeby się męczył, przeżył jednak ze mną bezdomność, był moją podporą, już wtedy chciałem go oddać do schroniska, jednak jak źle by nie było, zawsze był blisko, obiecałem sobie że jak z tego wyjdę, to już nigdy go nie zostawię. Udało mi się więc wierze że i z tym mi się uda, wykorzystam wszystkie opcje, jeśli się nie uda, nie postawie go na
@deptacz_gnoju: Jak już pisałem, jeszcze potrafi zmienić pozycje, łapać piłkę, łasić się i na tyle na ile może chociaż siadać, weterynarz powiedział że jest szansa aby go z tego wyciągnąć. Nie mam zamiaru patrzeć jak powoli gnije, nie będę chełpił się że utrzymałem przy życiu psa który żyć nie chce, nie dam mu wegetować, ale jeszcze nie jest tak źle jak na tym zdjęciu i uwierz że nie dopuszczę do takiego
@Noskill692: Dzięki! Chociaż jak mówisz, przyda się na przyszłość, aktualnie w piątek dostał trzy zastrzyki aż do środy, stan się mocno poprawił, chodzi... a przynajmniej człapie łapami, to duży progres, parę dni temu nawet ustać nie mógł. Co więcej pani weterynarz chciała normalną stawkę, plus dała mate do sikania i zapas parafiny więc mogę założyć że chce mi uratować psa mocniej niż chciałaby na tym psie zarobić, jestem też jej winny
Siema murki, mam problem z moim psem, lvl 13, najprawdopodobniej niedowład tylnych łap, jakiś tydzień temu zauważyłem że kuleje, zignorowałem to, uznałem że może w coś wlazł, źle zeskoczył z łóżka, wiecie, jak to pies. Aktualnie przyjmuje zastrzyki (sterydy, od 3 dni) ma stan zapalny, podobno wypad mu dysk, trzeba będzie zrobić prześwietlenie, ale pani weterynarz powiedziała że operacja (nastawienie mu tego dysku?) nie wchodzi w
Nie zrozumcie mnie źle, nie chce żeby się męczył, przeżył jednak ze mną bezdomność, był moją podporą, już wtedy chciałem go oddać do schroniska, jednak jak źle by nie było, zawsze był blisko, obiecałem sobie że jak z tego wyjdę, to już nigdy go nie zostawię. Udało mi się więc wierze że i z tym mi się uda, wykorzystam wszystkie opcje, jeśli się nie uda, nie postawie go na