TL;DR: AMA z Ks. Egzorcystą?
Wiele osób pyta czemu katolicy nie obchodzą #halloween i namawiają aby nie brać w tym udziału. Pomijam taka kwestie ze wielu osobom nie podoba się kopiowanie z USA, pomimo że mamy swoje tradycje. Skupiam się tylko na kwestii duchowej. Wiem ze wypok nie wierzy i nasmiewa się z takich spraw ale czy byliby chętni na #ama z księdzem egzorcystą? Być może byłbym w stanie coś takiego zorganizować, tylko nie wiem czy jest sens i zainteresowanie bo 'religia to głupota i bajki' jak to ktoś napisał nie napawa optymizmem. Możecie wierzyć lub nie, pewnie większość nie wierzy w opętania ale przytoczę tutaj pewne świadectwo odnośnie Halloween. Wielu księży egzorcystow w USA również wskazuje na ogromną wręcz ilość opętań.
Wiele osób pyta czemu katolicy nie obchodzą #halloween i namawiają aby nie brać w tym udziału. Pomijam taka kwestie ze wielu osobom nie podoba się kopiowanie z USA, pomimo że mamy swoje tradycje. Skupiam się tylko na kwestii duchowej. Wiem ze wypok nie wierzy i nasmiewa się z takich spraw ale czy byliby chętni na #ama z księdzem egzorcystą? Być może byłbym w stanie coś takiego zorganizować, tylko nie wiem czy jest sens i zainteresowanie bo 'religia to głupota i bajki' jak to ktoś napisał nie napawa optymizmem. Możecie wierzyć lub nie, pewnie większość nie wierzy w opętania ale przytoczę tutaj pewne świadectwo odnośnie Halloween. Wielu księży egzorcystow w USA również wskazuje na ogromną wręcz ilość opętań.
OTO ŚWIADECTWO ZNANEGO DEMONOLOGA I EGZORCYSTY HISZPAŃSKIEGO KS. JOSE ANTONIEGO FORTEA.
„W wieczór HALLOWEEN pewien jedenastoletni chłopiec widział jakiś cień, który się do niego zbliżał. Dużo później zapytałem rodziców, czy tego dnia chłopiec robił coś szczególnego. Powiedzieli mi, że ich syn nie robił nic szczególnej wagi, nie licząc przebrania się za czaszkę z maczetą i kulą, z której płynęła krew (…). Pewne jest natomiast, że tej nocy wystąpił pierwszy objaw – pojawienie się pierwszej postaci ludzkiej. Po dwóch czy trzech dniach u dziecka zaczęły się koszmary, drżenia i paniczne lęki, w domu chłopiec widywał coraz więcej ludzkich postaci, szczególnie w korytarzu. Z jego sypialni do kuchni trzeba było nieść go na rękach, przykrywając głowę kocem, postaci z korytarza przyprawiały go o taką panikę, że bał się tamtędy przejść (…). Widział ludzi (…), który do niego mówili, ubliżali mu i grozili. Ci ludzie mieli ze sobą maczetę. Chłopiec opowiadał, że jednego z nich widział jako zakrwawionego, twarz miał przykrytą czymś czarnym. Pojawiali się również w jego snach, jeden z nich ścigał go, żeby go zabić.
#wp10beta #bojowkawindowsphone