1.Baba stara dziś próbowała wynieść połówe wódy(marki naszej marketowej) w uwaga...GACIACH! W dodatku stara baba nie chciała jej wyjąć i aż się śliniła na myśl że mój kolega ze zmiany Gienas(nawiasem mówiąc stary alimenciarz) będzie jej to wyciągał. Na szczęście uratował nas przyjazd grupy interwencyjnej bo babka się tych 2 szaf wystraszyła i od razu wyjęła fanty. Na odchodne gdy kwalifikowani koledzy po fachu eskortowali do