Kurde ja mogę się mylić co do tej choroby ale ty to masz, robisz o tym AMA. Więc wnioskuję, że czujesz się kompetentny co do wypowiadania się o niej. A stosujesz takie uogólnienia, które nie edukują ludzi w jej zakresie tylko właśnie wprowadzają ich w błąd.
Od ponad 2 lat jestem chory na zespół touretta.
Właśnie nie, możesz mieć objawy od ponad 2 lat i od ponad 2 lat
Te wszystkie okrzyki czy przekleństwa zdarzają Ci się zawsze? Czy może tylko jak jesteś zdenerwowany bądź skrępowany? Próbowałeś opanować i wyciszyć się na tyle aby się udało nie wykrzykiwać przekleństw?
jak to jest ze ludzie z tourettem przeklinaja zawsze w sobie znanym jezyku ? i dla czego przeklenstwa ? a jakby sie nauczyc kilku przeklenstw np po angielsku to zaczna przeklinac po angielsku ?
Nie wiem,moje tiki są nie zależne ode mnie. Chociaż bym z całej siły chciał żeby zamiast odchylać głowę np pstrykać palcami to nie da się tego zamienić.
Jak to jest w momencie ataku - czy to jest coś w stylu bardzo silnego przymusu np. do piśnięcia (jak przy niektórych chorobach), czy to się dzieje nagle, bez zapowiedzi, samo z siebie i nie masz nad tym absolutnie żadnej kontroli?
Komentarze (135)
najlepsze
Kurde ja mogę się mylić co do tej choroby ale ty to masz, robisz o tym AMA. Więc wnioskuję, że czujesz się kompetentny co do wypowiadania się o niej. A stosujesz takie uogólnienia, które nie edukują ludzi w jej zakresie tylko właśnie wprowadzają ich w błąd.
Właśnie nie, możesz mieć objawy od ponad 2 lat i od ponad 2 lat
Muszę Ci przyznać racje.
Staram się podchodzić do mojej choroby z humorem i często sobie z tego żartuje,ale ten filmik mnie nie śmieszy.
Choroba postępuje nadal?
Jak zareagowała rodzina?
Od małego miałem jakieś drobne tiki typu mruganie oczami. Około piętnastych urodzin zacząłem mocno rzucać głową,podskakiwać,uderzać się w brzuch
Mam lekcje w domu,musiałem przestać trenować mój ulubiony sport.
Nie mam pomysłu jak miał bym się zweryfikować ani czemu miało by to służyć
Uprawiasz jakiś sport?
Zazwyczaj są ciekawi albo się śmieją.
Trenowałem wioślarstwo ale gdy choroba się nasiliła musiałem przestać.
Na szczęście nie krzyczę. Tiki nasilają się kiedy jestem zdenerwowany i mogę je powstrzymać ale tylko na chwilę.
Kiedyś w autobusie jakaś starsza pani powiedziała do innej "patrz pani jaki naćpany".
Byłem też raz w kinie i stukałem głową w fotel a pan obok mnie odwrócił się i poprosił osobę za sobą żeby nie kopała :P
Nie wiem,moje tiki są nie zależne ode mnie. Chociaż bym z całej siły chciał żeby zamiast odchylać głowę np pstrykać palcami to nie da się tego zamienić.
Niestety ale zespół touretta = 2 stopień indwalidztwa a zniżki na bilety są dla pierwszego.
Komunikacji staram się unikać ale z braku samochodu czasem trzeba.
jakąś kontrole mam bo mogę to powstrzymać ale nie jest to łatwe. W innym komentarzu porównywałem to do mrugania.